Miasto Bogów i Ludzi: Ganesh Chaturthi w Bombaju

Miasto Bogów i Ludzi: Ganesh Chaturthi w Bombaju

Kiedy przebywaliśmy w Bombaju, stolica Maharasztry zamieniła się w miasto festiwalowe, gdzie muzyka i zapach kadzideł towarzyszył nam prawie na każdym kroku. Wszystko za sprawą Ganesh Chaturthi, czyli święta poświęconego bogu Ganeshy, który według hinduskiej religii jest usuwającym przeszkody patronem nowych początków i opiekunem mądrości. Ganesha jest synem Parvati…

Gdzie Kończy się Blask, a Zaczyna Prawda

Gdzie Kończy się Blask, a Zaczyna Prawda

Jaipur nie zachwycił nas od samego początku, a wręcz przeciwnie dał o sobie myśleć w negatywnym aspekcie. Jednak nie zatrzymaliśmy się na tym i postanowiliśmy bardziej zagłębić się w miasto, omijając uczęszczane szlaki. W plątaninie mniejszych ulic znaleźliśmy ludzi, którzy zmienili nasze postrzeganie miasta i którzy poza centrum mieli dużo więcej…

Magia i Manipulacja: Jak Różowe Miasto Wciąga Turystów w Sieć

Magia i Manipulacja: Jak Różowe Miasto Wciąga Turystów w Sieć

Jaipur to jedna z najczęściej polecanych destynacji turystycznych jako część „Złotego Trójkąta”. Oferuje wiele atrakcji, zaczynając od charakterystycznych różowych budynków, od których wzięła się nazwa „Różowe Miasto”, Pałacu Wiatrów czy imponujących fortów, umożliwiających widok na dolinę, w której leży miasto. Ponad to Jaipur jest centrum sztuki i rzemiosła Rajastanu, gdzie…

Niepisane Prawa Kast: Społeczna Przepaść w Bombaju

Niepisane Prawa Kast: Społeczna Przepaść w Bombaju

Nasz pierwszy tydzień w Bombaju spędziliśmy w dzielnicy Saki Naka, nieopodal lotniska. Mieszkaliśmy niedaleko skrzyżowania dwóch głównych ulic i stacji metra, co pozwalało nam na swobodne poruszanie się po mieście. Saki Naka jest dzielnicą muzułmańską, więc idąc w kierunku hostelu często mijaliśmy kobiety w burkach, czy hijabach, a mężczyźni…

Pierwsze Kroki w Indiach: Krainie Zapachów, Barw i Ludzkich Historii

Pierwsze Kroki w Indiach: Krainie Zapachów, Barw i Ludzkich Historii

Indie to kraj wielokulturowości, różnych religii koegzystujących w ramach jednej ulicy, a także szerokiej palety smaków i ludzkich charakterów. Pojawienie się na subkontynencie tak wielu odmiennych od siebie nacji stworzyło wyjątkowy kolaż trwający w harmonii, której nie spotka się w żadnym innym kraju na świecie. Niegdyś brytyjska kolonia, której wpływ…

Sattwostop #9 Gdzie Kończy się Droga?

Sattwostop #9 Gdzie Kończy się Droga?

Nie było czasu do stracenia, dziarskim krokiem ruszyliśmy w stronę centrum Cluj-Napoci. Można było to nazwać wręcz tradycją, bo łapanie rozpoczynaliśmy zawsze na stacjach benzynowych – ale cóż tutaj dużo mówić, to były najdogodniejsze miejsca, z których mogliśmy próbować. Za cel obraliśmy dostanie się do wioski Floresti, znajdującej się około 20 km…

Sattwostop #8 Kręci Się Karmiczne Koło

Sattwostop #8 Kręci Się Karmiczne Koło

Kiedy doszliśmy na szczyt wzniesienia, zabraliśmy się za kreślenie nowego kartonowego znaku. Umieściliśmy na nim nazwę jednej z miejscowości, które rozpisał dla nas staruszek. Ostatecznie nie udało nam się skorzystać z sugerowanych przez niego tras, za sprawą kolejnego bohatera, którego spotkaliśmy na swojej drodze. Kilka minut po wystawieniu…

Sattwostop #7 Pomyłka, Która Wyszła na Dobre

Sattwostop #7 Pomyłka, Która Wyszła na Dobre

Opuszczając obozowisko w Styrczy poczułam, że będę tęsknić za sielskim polem, na którym koczowaliśmy. Z lekkim ukłuciem żalu w sercu, udaliśmy się na stację benzynową, która była naszym źródłem prądu i miejscem zakupów przez ostatnie dni. Kupiliśmy butelkę kwasu chlebowego i usiedliśmy przy stolikach pod parasolami znajdującymi się na tyłach stacji. Rozłożyliśmy…

Sattwostop #4 Traktorem to Tak

Sattwostop #4 Traktorem to Tak

Wychodząc z terenu dworca kolejowego w Tarnopolu zaczęliśmy omawiać nasze kolejne kroki. Przystanęliśmy na uboczu chodnika, żeby sprawdzić, która droga wyjazdowa prowadzi na Kamieniec Podolski, dzięki czemu obraliśmy kurs po drodze uzupełniając zapasy w pobliskim markecie. Podziwialiśmy zdobione budynki przeplatające się z licznymi blokowiskami. W oczy rzucił nam się pomnik…

Sattwostop #3 Etiuda na Cztery Samochody

Sattwostop #3 Etiuda na Cztery Samochody

Zanim jeszcze zdążyłam otworzyć oczy, mój nos wyczuł zapach dymu papierosowego, a do uszu dobiegały nieznane mi męskie głosy. Pierwszą myślą było „Chwila, chwila, przecież ja już nie palę”. W jednym momencie rozbudziłam się w pełni, zupełnie jak za sprawą instynktu, który wyczuł zagrożenie. Ale mój strach okazał się zbędny…