Super artykuł
Miasto Bogów i Ludzi:
Ganesh Chaturthi w Bombaju
Kiedy przebywaliśmy w Bombaju, stolica Maharasztry zamieniła się w miasto festiwalowe, gdzie muzyka i zapach kadzideł towarzyszył nam prawie na każdym kroku. Wszystko za sprawą Ganesh Chaturthi , czyli święta poświęconego bogu Ganeshy, który według hinduskiej religii jest usuwającym przeszkody patronem nowych początków i opiekunem mądrości. Ganesha jest synem Parvati i Śiwy, który przedstawiany jest zawsze z głową słonia. Jedną z najpopularniejszych wersji opowieści mówi, że Parvati chciała mieć kogoś, kto by jej strzegł, więc stworzyła Ganeshę z gliny i tchnęła w niego życie. Stał się jej synem i wiernym strażnikiem. Pewnego dnia, Parvati poleciła mu pilnować swojej komnaty i nie wpuszczać nikogo do środka. W tym czasie do domu wrócił Śiwa, którego Ganesha nie rozpoznał i nie wpuścił go do pomieszczenia. Rozgniewany bóg, urażony tym, że ktoś ośmielił się go zatrzymać, odciął Ganeshy głowę. Zrozpaczona Parvati groziła, że zniszczy wszechświat, jeśli jej syn nie zostanie przywrócony do życia. Śiwa, zrozumiawszy swój błąd, postanowił wskrzesić Ganeshę. Aby to zrobić polecił swoim sługom przynieść głowę pierwszej istoty, którą napotkają. Był to słoń, stąd przedstawienie Ganeshy z głową zwierzęcia.
W dawnych czasach było to święto celebrowane w zaciszu domowego ogniska, jednak w XIX wieku zmienił to Bal Gangadhar Tilak, jeden z liderów ruchu niepodległościowego. Gdy Indie znajdowały się pod panowaniem brytyjskim, zabraniano publicznych zgromadzeń, aby zapobiegać wybuchowi buntów. Tilak dostrzegł, że Ganesh Chaturthi może stać się symbolem jedności i siły narodowej, a także narzędziem do budowania tożsamości narodowej i oporu wobec kolonizatorów. Aby obejść restrykcje, zainicjował publiczne obchody święta, argumentując, że to wydarzenie religijne, a nie polityczne. Dzięki niemu święto zyskało charakter publiczny i zaczęło jednoczyć Hindusów z różnych klas społecznych i grup etnicznych, tworząc poczucie tożsamości i solidarności. Maharasztra stała się centrum tych obchodów, które z biegiem lat rozwinęły się do widowiskowych wydarzeń, które angażują całą społeczność i odzwierciedlają dumę kulturową. Ganesha jest bogiem mądrości i usuwania przeszkód, a także uosabia wartości związane z nowymi początkami, siłą do pokonywania trudności i nadzieją na lepszą przyszłość. Dla wielu osób to czas, aby modlić się o wsparcie w osobistych i zawodowych wyzwaniach, oraz prosić o błogosławieństwo w codziennych sprawach. Święto ma również niezwykły wymiar integracyjny. Na czas trwania festiwalu mieszkańcy różnych dzielnic wspólnie organizują instalacje z figurami patrona na podwórkach i ulicach, uczestnicząc w rytuałach, tańcach i śpiewach. Te celebracje tworzą poczucie jedności, tak cenne dla dużych miast, takich jak Bombaj. Nie ważne jaki masz status społeczny, wyznanie czy ile masz lat – całe święto jest przepełnione radością i otwartością, a każdy jest mile widziany. Pełne obchody trwają zazwyczaj około 10 dni, jednak w Bombaju, zaczynają się wcześniej. W mniejszych dzielnicach instalacje tworzone są z kilkudniowym wyprzedzeniem, równolegle z pierwszymi procesjami. Już pierwszego dnia naszego pobytu mieliśmy przyjemność przyjrzeć się im z bliska. Wychodząc na kolację, szukając wózków oferujących streetfood, natknęliśmy się na wystawną procesję z figurą Ganeshy. Brała w niej udział grupa ludzi tańczących na przedzie, dwa zespoły grające na bębnach w środku, a cały pochód zamykała bogato zdobiona figura boga w pozie tanecznej. Perfekcja, z jaką wykonane były drobne detale na figurze, zachwycała. Głośna, energiczna muzyka podbijała pozytywną energię, którą było czuć wśród uczestników pochodu i przyglądających się mieszkańców. Gdy świętujący się zatrzymali, zdecydowaliśmy się podejść bliżej, stając na murku oddzielającym od siebie dwa pasy jezdni. Muzyka nie ustawała, a moje biodra poruszały się mimowolnie do energicznych dźwięków wydobywających się z bębnów. Zwróciło to uwagę grających, którzy zaprosili nas między siebie. Otoczyła nas grupa muzyków, mieli bębny w różnych rozmiarach, z których wydobywała się niemal plemienna, energiczna melodia. Z szerokimi uśmiechami na twarzach zachęcali nas do tańca. Dałam się porwać przez wir zabawy i radości, z jaką mieszkańcy witali Ganeshę. Powietrze aż całe drgało od energii, którą emanowali uczestnicy pochodu. Nigdy wcześniej nie byłam świadkiem tak pełnych entuzjazmu i przepełnionych ekscytacją obchodów święta religijnego. Nagle jeden z grających podał mi pałki i zachęcił do zagrania na instrumencie. Niemal z furią zaczęłam uderzać w bęben, dając upust narastającej energii. Potem do pochodu zaczęły dołączać kolejne osoby z tłumu, które łączyły się z nami w tańcu. Uczyli mnie kroków typowych dla indyjskich tancerzy i pokazali w jaki sposób szykują się na przyjęcie boga w swoje progi. Na zakończenie procesji w niebo wystrzeliła kaskada fajerwerków, zamieniając szare, nocne niebo w kalejdoskop barw i wzorów. Na czas trwania Ganesh Chaturthi , Bombaj zamienia się w miasto festiwalowe. Na każdej ulicy i dzielnicy można zobaczyć figury Ganeshy w różnych rozmiarach i kształtach, umieszczone na zainscenizowanych ołtarzach. Szczególnie huczne są obchody w centrum, które zmienia się w miejsce spotkań i modlitw. W dzielnicach Lalbaug i Chinchpokli można obejrzeć najbardziej okazałe i główne statuy Ganeshy. Mieliśmy okazję obejrzeć trzy z nich, w tym jedną z najpopularniejszych, nazywaną Królem Maharasztry lub Królem Bombaju – Lalbaugcha Raja . W tym roku Ganesha został przedstawiony w tanecznej pozie, pokonując demona Sindhuraja. Jest to jedna ze znanych historii, w której demon rósł w siłę i chciał przejąć władzę nad wszechświatem. Bogowie zwrócili się o pomoc do Ganeshy jako niszczyciela przeszkód i obrońcę sprawiedliwości. Oczywiście wygrał tę walkę, jednak Sindhuraj nie został unicestwiony, a nawrócony na drogę prawdy i światła. Według niektórych podań przyjął Ganeshę jako swojego duchowego przewodnika. Przedstawienia boga w tej formie nie tylko ukazuje go jako obrońcę wiernych, ale także podkreśla możliwość odkupienia, nawet dla tych, którzy wcześniej byli źli. Kombinacja tej legendy ze znaczeniem jakie ma Lalbaugcha Raja , niesie ze sobą głęboki przekaz duchowy, społeczny i kulturowy. Walka Ganeshy z Sindhurajem to metafora triumfu dobra nad złem, prawdy nad fałszem i porządku nad chaosem. W kontekście festiwalu, który jest świętem nowego początku i oczyszczenia z przeszkód, zwycięstwo Ganeshy symbolizuje duchową walkę każdego człowieka z wewnętrznymi barierami, złymi nawykami czy trudnościami w życiu, a także przypomina wiernym o sile boskiej opieki i moralnego zwycięstwa. Lalbaugcha Raja jest postrzegany jako opiekun miasta, a jego interwencja i błogosławieństwa są niezbędne do przezwyciężenia wszelkich trudności. Jego przedstawienie jako obrońcy ludzi i pomocnika w pokonywaniu codziennych trosk dodaje festiwalowi głębokiego emocjonalnego znaczenia. Figura jest także kulturowym symbolem jedności społecznej w Bombaju, gdzie festiwal przyciąga miliony ludzi z różnych wyznań, kast i klas, a historia którą przedstawia, przypomina o wspólnocie w walce przeciwko złu i przeszkodom, podkreślając solidarność i współpracę w dążeniu do pokoju i harmonii. Jako ikona lokalnej dumy i kultury, Lalbaugcha Raja pokonujący Sindhuraja odzwierciedla walki codziennego życia w dynamicznym i często chaotycznym mieście, jakim jest Bombaj. Dzięki temu wierni czują silną więź z tą postacią. Przesłanie, które niesie za sobą historia, mówi o przebaczeniu, możliwości odkupienia dla tych, którzy zbłądzili i nowym początku, co jest kluczowym duchowym przesłaniem festiwalu, gdzie modlitwy i rytuały oczyszczają zarówno duszę i umysł. Poza mocnym znaczeniem duchowym i kulturowym, święto silnie działa w kwestii społeczności. Dla ludzi jest to okazja do wspólnego spędzania czasu, w gronie przyjaciół i rodziny. Całe dzielnice przepełnione są wiernymi, którzy chętnie korzystają z rozstawionych wszędzie stoisk z pamiątkami, jedzeniem czy rozmaitymi grami i zabawami. Całość wygląda jak ogromny festyn, podczas którego można zauważyć licznych ulicznych artystów, przejechać się na diabelskim młynie, czy zrobić tatuaż na jednym ze stoisk. Jednak są to jedynie dodatki, które mają umilić mocno zakorzenione w wierze święto. Godnym podziwu jest poświęcenie wyznawców hinduizmu, którzy chcąc pomodlić się i złożyć ofiarę ukochanemu bogu, stoją nawet po 28 godzin w kolejkach, aby dostać się pod figurę Ganeshy. Co ciekawe ofiary, które są składane przez wierzących, zazwyczaj są biodegradowalne, to wszelkiego rodzaju kwiaty, a także jedzenie. Uważam, że to jedna z lepszych praktyk hinduizmu, ponieważ uwzględnia się tutaj ulubioną roślinę czy posiłek danego Boga. Nadaje to personalny charakter bóstwu, do którego wierni kierują swoje prośby. Odwiedziliśmy centrum w towarzystwie lokalnych mieszkańców, których poznaliśmy przez Couchsurfing. Część z nich pochodziła z Maharasztry, ale część przyjechała z różnych stanów, aby wziąć udział w święcie. Najbardziej w pamięci utknął mi Punjesh, pochodzący z Uttar Pradesh, którego zachwyt przy oglądaniu każdej z figur Ganeshy bił z jego oczu i postawy. Miłość, którą darzył boga dało się dostrzec w każdym ruchu i słowie, które wypowiadał. Przyjechał do Bombaju na cały okres trwania festiwalu, aby w pełni celebrować święto, które było szczególnie bliskie jego sercu. Wyjaśnił nam również, co znaczy słyszany przez nas na ulicach okrzyk Ganpati Bappa, na który odpowiada się Morya. Ganpati Bappa, to wołanie do Ganeshy jako pana lub ojca w sposób czuły i pełen szacunku, a Morya odnosi się do wielkiego bhakty Ganesha, Moryi Gosaviego, który według legendy pomógł w rozprzestrzenieniu kultu Ganeshy w Maharasztrze. Sam okrzyk wyraża radość, oddanie i przyzywa błogosławieństwa od Ganeshy. Jest wyrazem jedności i nadziei na pomyślność. W każdej z dzielnic Bombaju, które odwiedziliśmy w trakcie Ganesh Chaturthi trwały procesje, podobne do tej, w której wzięliśmy udział pierwszego dnia. Niezależnie od pory dnia i miejsca, zawsze trafialiśmy na większe lub mniejsze obchody. Pochody skupiają się na tańcu i śpiewie, które są integralną częścią kultury indyjskiej i mają głębokie korzenie w religijnych obrzędach. Jest to naturalna forma, która wyraża radość i wdzięczność za otrzymane błogosławieństwa, a całość podkreśla pozytywną atmosferę festiwalu. To forma ofiary, którą uznaje się za akt oddania i uwielbienia. Tańce i śpiewy tradycyjnych pieśni bhajans , mają charakter integracyjny, umacniają więzi społeczne i promują jedność. Młodzi i starzy łączą się w ruchach i dźwiękach, obrzucając się proszkami holi, co daje barwny i urzekający obraz. Ulice zamieniają się na ten czas w mikro-festiwale i miejsca spotkań, gdzie przyjaciele i rodzina oddają się przyjemnościom i skupiają się na części integracyjnej obchodów. Podczas święta, na niemal każdej ulicy można dostrzec ołtarze, a niekiedy nawet kilka, pod którymi ludzie modlą się i składają ofiary. Figury Ganeshy są zawsze tworzone na zamówienie, a w proces przygotowania instalacji angażują się wszyscy mieszkańcy dzielnicy. Najczęściej Ganesha ukazywany jest w pozycji stojącej lub siedzącej, a same instalacje mogą różnić się stylem – od prostych, skupiających uwagę na bogato zdobionych posągach, po prawdziwe dzieła sztuki. Jedną z najciekawszych, które mieliśmy okazję zobaczyć, była ta w dzielnicy Santacruz. W tym przypadku Ganesha zawisł na sznurkach, jakby unosił się w powietrzu. Pod nim stworzono podstawę imitującą chmury, a nad jego głową rozpościerał się kosmos – z planetami i gwiazdami odwzorowanymi z wielką precyzją. Całość była wykonana z ogromną dbałością o detale, a praca, jaką mieszkańcy włożyli w jej stworzenie, była imponująca. Zasadniczą różnicą między obchodami w centrum, a tymi w dzielnicach mieszkalnych było silne poczucie jedności wśród świętujących. Pomiędzy ludźmi, którzy oglądali pokaźne figury czuło się indywidualność każdego z podchodzących. Każdy przychodził tam dla samego siebie, aby złożyć do boga własne prośby i ofiary. W dzielnicy Saki Naka czy Santacruz miało się wrażenie jakby wszyscy funkcjonowali jak jeden, spójny organizm. Chociaż każdy zajmował się czymś innym, wyrażał wiarę w swój własny sposób, to zwracali się do siebie nawzajem bracie lub siostro . Chętnie i bez oporów wciągali stojących w kręgi taneczne lub zapraszali samotnych na wspólny posiłek. Widać było, że mieszkańcy dbali, aby nikt nie czuł się pominięty czy przygnębiony w trakcie obchodów. Jednak szczególnie chwytającym za serce było podejście najmłodszych do święta. Gdy staliśmy przed figurą Ganeshy w Santacruz, podszedł do nas chłopiec, około dziesięcioletni. Zapytał czy wiemy kim jest postać, na której się skupiliśmy. Odpowiedzieliśmy, że owszem, to lord Ganesha. Na małej buzi rozlał się szeroki uśmiech, a chłopczyk z wyraźnym zachwytem w głosie zapytał: Piękny, nie? . Kiedy przyznaliśmy mu rację odbiegł, niemal tanecznym krokiem. Niezwykle poruszającym aspektem jest zaszczepianie w ludziach już od najmłodszych lat miłości do wiary i pokazywania, że święta to czas radości, który należy spędzać w gronie najbliższych. Podobnie jest w Europie, jednak widać tutaj sporo różnic w stosunku do Indii. Ich źródłem są odmienne tradycje kulturowe i religijne. Głównym kontrastem jest rola religii w życiu codziennym. W Europie, zwłaszcza w krajach zachodnich, odchodzi się od modlitwy każdego dnia, a praktyka ogranicza się do niedzielnych wizyt w świątyniach lub obchodach świąt takich jak Boże Narodzenie. Religia odgrywa coraz mniejszą rolę i jest postrzegana jako kwestia prywatna. Oddziela się duchowość od praktyk religijnych, a wiele osób szuka duchowego rozwoju poza formalnymi strukturami wiary. Łączy się to także z oddzieleniem polityki od religii, zwłaszcza w krajach o silnych tradycjach świeckich, takich jak Francja. Są jednak wyjątki, gdzie religia nadal ma w tej sferze mocne wpływy, czego przykładem jest Polska. Odrębność jest również zakorzeniona w jednorodności wyznaniowej, ponieważ w Europie historycznie dominowało chrześcijaństwo, chociaż sytuacja zmienia się w ostatnich dekadach. Sama wiara chrześcijańska kładzie nacisk na poczucie winy, gdzie od najmłodszych lat jesteśmy straszeni piekłem za złe uczynki, zamiast naświetlania pozytywnych aspektów dobrych uczynków i wiary jako takiej. Dzieci uczą się modlitw, których nie rozumieją, a sami ludzie niejednokrotnie modlą się w kościele, a w życiu nie odnoszą się do miłosierdzia i miłości do bliźniego, którą nakazuje wyznanie. Dla wielu poskutkowało to odstraszeniem od religii i procesem laicyzacji, przez który zwiększa się ilość osób, które identyfikują się jako niewierzący lub religijnie niezwiązani. W Indiach religia jest silnie związana z każdym aspektem życia społeczeństwa. Podstawą jest tutaj różnorodność religijna. Sam hinduizm, który jest dominującą religią, posiada wiele bogów i filozofii, co daje miejsce na różnorodne odejście do wiary. Oprócz niego, ważną rolę odgrywają tutaj inne religie, jak islam, chrześcijaństwo, buddyzm, sikhizm czy dżinizm, co sprzyja otwartości i wzajemnemu szacunkowi. Ma to również związek z silnym szacunkiem do boskiego pierwiastka obecnego w każdej żywej istocie. Rozmawiając z jednym z mieszkańców, usłyszeliśmy wyrażenie, że to Bóg sam wybiera swoich wyznawców. To potwierdza stwierdzenie, które słyszeliśmy niejednokrotnie: Nie ważne jak nazywasz swojego Boga, ważne jest to jak postępujesz w jego imię . Mówiąc Namaste nie witamy się z fizyczną powłoką, ale z boską iskrą obecną w duszy. Religia ma silny wpływ na życie społeczne i polityczne, co widać np. przez podział kastowy oraz role religijnych liderów w polityce, co wyraźnie ilustruje jak głęboko wiara przenika każdą sferę życia. Duchowość idzie tutaj w parze z codzienną religijnością, a rozwój duchowy nieodłącznie związany jest z praktykami wyrażania własnej wiary. Dla wielu mieszkańców Indii religia jest nie tylko formą oddawania czci, ale także przewodnikiem w życiu, pomagającym podejmować decyzje i budować relacje z innymi. Kształtowanie więzi jest podstawą religii hinduistycznej, zarówno z członkami rodziny i społeczności, co z obcymi. Mieliśmy okazję się o tym przekonać podczas naszego ostatniego wieczoru w Bombaju. Ganesh Chaturthi kończy się rytuałem Ganesh Visarjan, czyli immersją Ganeshy. Rytuał polega na pożegnaniu Ganeshy, który wraca po okresie trwania święta do boskiego świata, poprzez zanurzenie go w wodzie. Chcieliśmy zobaczyć rytuał na własne oczy, jednak data przypadająca na zakończenie festiwalu wypadała na dwa dni po naszym wyjeździe. Wychodząc ostatniego wieczoru z hostelu, wzięliśmy ze sobą jedynie pieniądze na kolację i ruszyliśmy znaleźć odpowiadający nam streetfood, zawiedzeni, że ominie nas zakończenie festiwalu. Dalsze wydarzenia, można powiedzieć, były boską opatrznością. Gdy szliśmy wzdłuż głównej drogi, naszą uwagę zwróciła grupa młodych mężczyzn na ciężarówce, którzy radośnie wznosili okrzyki Ganpati Bappa! . Odkrzyknęliśmy Morya! , na co panowie zareagowali ogromnym entuzjazmem. Zaczęli zapraszać nas do dołączenia do nich na pace ciężarówki. Tak zrobiliśmy. Okazało się, że wszyscy panowie byli ze sobą spokrewnieni i towarzyszyli im pozostali członkowie rodziny: matki, ciocie, siostry, kuzyni i wujkowie. W sumie grupa liczyła ponad dwadzieścia osób, a towarzyszyła im figura Ganeshy. Jechali odprawić rytuał Ganesh Visarjan nad brzegiem oceanu, dokładnie na Juhu Beach. To ich tradycja rodzinna, a los chciał, że jedynie tego dnia wszyscy mogli w nim uczestniczyć. Nie tylko przyjęli nas do swojego grona i pozwolili obserwować rytuał, ale nalegali na nasz czynny udział. Po dotarciu na plażę, panowie wynieśli figurę Ganeshy z samochodu i z czułością, ułożyli ją na piasku. Następnie cała rodzina wykonała przed jego obliczem Aarti, rytuał pożegnania, który prowadziła najstarsza z kobiet. Najpierw wykopali dołek w ziemi, w którym umieścili kadzidła, następnie na dużym metalowym talerzu ułożyli słodkie przekąski i lampę oliwną, która została odpalona. W akompaniamencie modlitw każda osoba (my również) brała w ręce talerz i trzykrotnie zataczała nim koło przed wizerunkiem Ganeshy, dziękując za jego obecność w trakcie święta. Potem każdy miał chwilę sam na sam z figurą, aby wyszeptać jej do ucha swoje prośby. Słodka przekąska została rozdana każdemu z uczestników, który przed końcem rytuału musiał dotknąć posągu. Po jego zakończeniu najsilniejsi z mężczyzn podnieśli wykonanego z gliny Ganeshę i wszyscy razem odprowadziliśmy go w kierunku oceanu. Słońce właśnie chowało się za horyzontem, a niebo zamieniło się w barwny pejzaż. Stojąc nad brzegiem, zanurzeni po kostki w wodzie, widzieliśmy jak Ganesha powoli znika pod naporem fal. Wszyscy, którzy pozostali na brzegu modlili się po cichu. Magia chwili wycisnęła łzy z moich oczu. Mieliśmy ogromne szczęście i czułam wdzięczność za to, że mogliśmy przeżyć ten rytuał w rodzinnym, kameralnym gronie. Gdy z posągu pozostał jedynie ślad na piedestale, panowie wrócili i nałożyli resztki gliny na czoło każdego z uczestników rytuału, jako ostatnie błogosławieństwo Ganeshy. Następnie wszyscy z radością zaczęli tańczyć w wodzie, ochlapując się nawzajem i zanosząc śmiechem. Rodzina postanowiła odwieść nas pod dom, a po drodze nakarmili nas domowej roboty samosami. Od początku traktowali nas jak członków własnej rodziny, a wspólne przeżycie rytuału, jedynie wzmocniło ten stosunek. Zaprosili nas serdecznie na obchody święta w przyszłym roku. Ganesh Chaturthi , choć pełne energii i radości, ma w sobie również głęboki, kontemplacyjny charakter, który ujawnia się szczególnie podczas rytuału Ganesh Visarjan. To moment, w którym radosne procesje ustępują miejsca cichej refleksji, a zanurzenie figury Ganeshy w wodzie symbolizuje zarówno przemijalność, jak i cykl odrodzenia. Doświadczenie to pozwoliło mi dostrzec fundamentalne różnice w podejściu do wiary między Europą, a Indiami. W Indiach religia przenika codzienne życie, angażując całe społeczności we wspólne rytuały, w których duchowość i radość idą w parze. W Europie, wiara coraz częściej staje się sprawą indywidualną, a festiwale religijne, choć nadal ważne, tracą swoje społeczne znaczenie i emocjonalną intensywność. Ganesh Chaturthi ukazało mi, jak religia w Indiach nie tylko łączy ludzi, ale także nadaje głębszy sens każdemu dniu, będąc stałym przypomnieniem o duchowym wymiarze życia. Jeśli chcecie zobaczyć na własne oczy jak wyglądają obchody festiwalu Ganesh Chaturthi w Bombaju, wejdźcie w link: https://youtu.be/x3hNPGVXChE?si=Jc0mKdBTVMsJlPxgMiasto Bogów i Ludzi:
Ganesh Chaturthi w Bombaju
Kiedy przebywaliśmy w Bombaju, stolica Maharasztry zamieniła się w miasto festiwalowe, gdzie muzyka i zapach kadzideł towarzyszył nam prawie na każdym kroku. Wszystko za sprawą Ganesh Chaturthi , czyli święta poświęconego bogu Ganeshy, który według hinduskiej religii jest usuwającym przeszkody patronem nowych początków i opiekunem mądrości. Ganesha jest synem Parvati i Śiwy, który przedstawiany jest zawsze z głową słonia. Jedną z najpopularniejszych wersji opowieści mówi, że Parvati chciała mieć kogoś, kto by jej strzegł, więc stworzyła Ganeshę z gliny i tchnęła w niego życie. Stał się jej synem i wiernym strażnikiem. Pewnego dnia, Parvati poleciła mu pilnować swojej komnaty i nie wpuszczać nikogo do środka. W tym czasie do domu wrócił Śiwa, którego Ganesha nie rozpoznał i nie wpuścił go do pomieszczenia. Rozgniewany bóg, urażony tym, że ktoś ośmielił się go zatrzymać, odciął Ganeshy głowę. Zrozpaczona Parvati groziła, że zniszczy wszechświat, jeśli jej syn nie zostanie przywrócony do życia. Śiwa, zrozumiawszy swój błąd, postanowił wskrzesić Ganeshę. Aby to zrobić polecił swoim sługom przynieść głowę pierwszej istoty, którą napotkają. Był to słoń, stąd przedstawienie Ganeshy z głową zwierzęcia.
W dawnych czasach było to święto celebrowane w zaciszu domowego ogniska, jednak w XIX wieku zmienił to Bal Gangadhar Tilak, jeden z liderów ruchu niepodległościowego. Gdy Indie znajdowały się pod panowaniem brytyjskim, zabraniano publicznych zgromadzeń, aby zapobiegać wybuchowi buntów. Tilak dostrzegł, że Ganesh Chaturthi może stać się symbolem jedności i siły narodowej, a także narzędziem do budowania tożsamości narodowej i oporu wobec kolonizatorów. Aby obejść restrykcje, zainicjował publiczne obchody święta, argumentując, że to wydarzenie religijne, a nie polityczne. Dzięki niemu święto zyskało charakter publiczny i zaczęło jednoczyć Hindusów z różnych klas społecznych i grup etnicznych, tworząc poczucie tożsamości i solidarności. Maharasztra stała się centrum tych obchodów, które z biegiem lat rozwinęły się do widowiskowych wydarzeń, które angażują całą społeczność i odzwierciedlają dumę kulturową. Ganesha jest bogiem mądrości i usuwania przeszkód, a także uosabia wartości związane z nowymi początkami, siłą do pokonywania trudności i nadzieją na lepszą przyszłość. Dla wielu osób to czas, aby modlić się o wsparcie w osobistych i zawodowych wyzwaniach, oraz prosić o błogosławieństwo w codziennych sprawach. Święto ma również niezwykły wymiar integracyjny. Na czas trwania festiwalu mieszkańcy różnych dzielnic wspólnie organizują instalacje z figurami patrona na podwórkach i ulicach, uczestnicząc w rytuałach, tańcach i śpiewach. Te celebracje tworzą poczucie jedności, tak cenne dla dużych miast, takich jak Bombaj. Nie ważne jaki masz status społeczny, wyznanie czy ile masz lat – całe święto jest przepełnione radością i otwartością, a każdy jest mile widziany. Pełne obchody trwają zazwyczaj około 10 dni, jednak w Bombaju, zaczynają się wcześniej. W mniejszych dzielnicach instalacje tworzone są z kilkudniowym wyprzedzeniem, równolegle z pierwszymi procesjami. Już pierwszego dnia naszego pobytu mieliśmy przyjemność przyjrzeć się im z bliska. Wychodząc na kolację, szukając wózków oferujących streetfood, natknęliśmy się na wystawną procesję z figurą Ganeshy. Brała w niej udział grupa ludzi tańczących na przedzie, dwa zespoły grające na bębnach w środku, a cały pochód zamykała bogato zdobiona figura boga w pozie tanecznej. Perfekcja, z jaką wykonane były drobne detale na figurze, zachwycała. Głośna, energiczna muzyka podbijała pozytywną energię, którą było czuć wśród uczestników pochodu i przyglądających się mieszkańców. Gdy świętujący się zatrzymali, zdecydowaliśmy się podejść bliżej, stając na murku oddzielającym od siebie dwa pasy jezdni. Muzyka nie ustawała, a moje biodra poruszały się mimowolnie do energicznych dźwięków wydobywających się z bębnów. Zwróciło to uwagę grających, którzy zaprosili nas między siebie. Otoczyła nas grupa muzyków, mieli bębny w różnych rozmiarach, z których wydobywała się niemal plemienna, energiczna melodia. Z szerokimi uśmiechami na twarzach zachęcali nas do tańca. Dałam się porwać przez wir zabawy i radości, z jaką mieszkańcy witali Ganeshę. Powietrze aż całe drgało od energii, którą emanowali uczestnicy pochodu. Nigdy wcześniej nie byłam świadkiem tak pełnych entuzjazmu i przepełnionych ekscytacją obchodów święta religijnego. Nagle jeden z grających podał mi pałki i zachęcił do zagrania na instrumencie. Niemal z furią zaczęłam uderzać w bęben, dając upust narastającej energii. Potem do pochodu zaczęły dołączać kolejne osoby z tłumu, które łączyły się z nami w tańcu. Uczyli mnie kroków typowych dla indyjskich tancerzy i pokazali w jaki sposób szykują się na przyjęcie boga w swoje progi. Na zakończenie procesji w niebo wystrzeliła kaskada fajerwerków, zamieniając szare, nocne niebo w kalejdoskop barw i wzorów. Na czas trwania Ganesh Chaturthi , Bombaj zamienia się w miasto festiwalowe. Na każdej ulicy i dzielnicy można zobaczyć figury Ganeshy w różnych rozmiarach i kształtach, umieszczone na zainscenizowanych ołtarzach. Szczególnie huczne są obchody w centrum, które zmienia się w miejsce spotkań i modlitw. W dzielnicach Lalbaug i Chinchpokli można obejrzeć najbardziej okazałe i główne statuy Ganeshy. Mieliśmy okazję obejrzeć trzy z nich, w tym jedną z najpopularniejszych, nazywaną Królem Maharasztry lub Królem Bombaju – Lalbaugcha Raja . W tym roku Ganesha został przedstawiony w tanecznej pozie, pokonując demona Sindhuraja. Jest to jedna ze znanych historii, w której demon rósł w siłę i chciał przejąć władzę nad wszechświatem. Bogowie zwrócili się o pomoc do Ganeshy jako niszczyciela przeszkód i obrońcę sprawiedliwości. Oczywiście wygrał tę walkę, jednak Sindhuraj nie został unicestwiony, a nawrócony na drogę prawdy i światła. Według niektórych podań przyjął Ganeshę jako swojego duchowego przewodnika. Przedstawienia boga w tej formie nie tylko ukazuje go jako obrońcę wiernych, ale także podkreśla możliwość odkupienia, nawet dla tych, którzy wcześniej byli źli. Kombinacja tej legendy ze znaczeniem jakie ma Lalbaugcha Raja , niesie ze sobą głęboki przekaz duchowy, społeczny i kulturowy. Walka Ganeshy z Sindhurajem to metafora triumfu dobra nad złem, prawdy nad fałszem i porządku nad chaosem. W kontekście festiwalu, który jest świętem nowego początku i oczyszczenia z przeszkód, zwycięstwo Ganeshy symbolizuje duchową walkę każdego człowieka z wewnętrznymi barierami, złymi nawykami czy trudnościami w życiu, a także przypomina wiernym o sile boskiej opieki i moralnego zwycięstwa. Lalbaugcha Raja jest postrzegany jako opiekun miasta, a jego interwencja i błogosławieństwa są niezbędne do przezwyciężenia wszelkich trudności. Jego przedstawienie jako obrońcy ludzi i pomocnika w pokonywaniu codziennych trosk dodaje festiwalowi głębokiego emocjonalnego znaczenia. Figura jest także kulturowym symbolem jedności społecznej w Bombaju, gdzie festiwal przyciąga miliony ludzi z różnych wyznań, kast i klas, a historia którą przedstawia, przypomina o wspólnocie w walce przeciwko złu i przeszkodom, podkreślając solidarność i współpracę w dążeniu do pokoju i harmonii. Jako ikona lokalnej dumy i kultury, Lalbaugcha Raja pokonujący Sindhuraja odzwierciedla walki codziennego życia w dynamicznym i często chaotycznym mieście, jakim jest Bombaj. Dzięki temu wierni czują silną więź z tą postacią. Przesłanie, które niesie za sobą historia, mówi o przebaczeniu, możliwości odkupienia dla tych, którzy zbłądzili i nowym początku, co jest kluczowym duchowym przesłaniem festiwalu, gdzie modlitwy i rytuały oczyszczają zarówno duszę i umysł. Poza mocnym znaczeniem duchowym i kulturowym, święto silnie działa w kwestii społeczności. Dla ludzi jest to okazja do wspólnego spędzania czasu, w gronie przyjaciół i rodziny. Całe dzielnice przepełnione są wiernymi, którzy chętnie korzystają z rozstawionych wszędzie stoisk z pamiątkami, jedzeniem czy rozmaitymi grami i zabawami. Całość wygląda jak ogromny festyn, podczas którego można zauważyć licznych ulicznych artystów, przejechać się na diabelskim młynie, czy zrobić tatuaż na jednym ze stoisk. Jednak są to jedynie dodatki, które mają umilić mocno zakorzenione w wierze święto. Godnym podziwu jest poświęcenie wyznawców hinduizmu, którzy chcąc pomodlić się i złożyć ofiarę ukochanemu bogu, stoją nawet po 28 godzin w kolejkach, aby dostać się pod figurę Ganeshy. Co ciekawe ofiary, które są składane przez wierzących, zazwyczaj są biodegradowalne, to wszelkiego rodzaju kwiaty, a także jedzenie. Uważam, że to jedna z lepszych praktyk hinduizmu, ponieważ uwzględnia się tutaj ulubioną roślinę czy posiłek danego Boga. Nadaje to personalny charakter bóstwu, do którego wierni kierują swoje prośby. Odwiedziliśmy centrum w towarzystwie lokalnych mieszkańców, których poznaliśmy przez Couchsurfing. Część z nich pochodziła z Maharasztry, ale część przyjechała z różnych stanów, aby wziąć udział w święcie. Najbardziej w pamięci utknął mi Punjesh, pochodzący z Uttar Pradesh, którego zachwyt przy oglądaniu każdej z figur Ganeshy bił z jego oczu i postawy. Miłość, którą darzył boga dało się dostrzec w każdym ruchu i słowie, które wypowiadał. Przyjechał do Bombaju na cały okres trwania festiwalu, aby w pełni celebrować święto, które było szczególnie bliskie jego sercu. Wyjaśnił nam również, co znaczy słyszany przez nas na ulicach okrzyk Ganpati Bappa, na który odpowiada się Morya. Ganpati Bappa, to wołanie do Ganeshy jako pana lub ojca w sposób czuły i pełen szacunku, a Morya odnosi się do wielkiego bhakty Ganesha, Moryi Gosaviego, który według legendy pomógł w rozprzestrzenieniu kultu Ganeshy w Maharasztrze. Sam okrzyk wyraża radość, oddanie i przyzywa błogosławieństwa od Ganeshy. Jest wyrazem jedności i nadziei na pomyślność. W każdej z dzielnic Bombaju, które odwiedziliśmy w trakcie Ganesh Chaturthi trwały procesje, podobne do tej, w której wzięliśmy udział pierwszego dnia. Niezależnie od pory dnia i miejsca, zawsze trafialiśmy na większe lub mniejsze obchody. Pochody skupiają się na tańcu i śpiewie, które są integralną częścią kultury indyjskiej i mają głębokie korzenie w religijnych obrzędach. Jest to naturalna forma, która wyraża radość i wdzięczność za otrzymane błogosławieństwa, a całość podkreśla pozytywną atmosferę festiwalu. To forma ofiary, którą uznaje się za akt oddania i uwielbienia. Tańce i śpiewy tradycyjnych pieśni bhajans , mają charakter integracyjny, umacniają więzi społeczne i promują jedność. Młodzi i starzy łączą się w ruchach i dźwiękach, obrzucając się proszkami holi, co daje barwny i urzekający obraz. Ulice zamieniają się na ten czas w mikro-festiwale i miejsca spotkań, gdzie przyjaciele i rodzina oddają się przyjemnościom i skupiają się na części integracyjnej obchodów. Podczas święta, na niemal każdej ulicy można dostrzec ołtarze, a niekiedy nawet kilka, pod którymi ludzie modlą się i składają ofiary. Figury Ganeshy są zawsze tworzone na zamówienie, a w proces przygotowania instalacji angażują się wszyscy mieszkańcy dzielnicy. Najczęściej Ganesha ukazywany jest w pozycji stojącej lub siedzącej, a same instalacje mogą różnić się stylem – od prostych, skupiających uwagę na bogato zdobionych posągach, po prawdziwe dzieła sztuki. Jedną z najciekawszych, które mieliśmy okazję zobaczyć, była ta w dzielnicy Santacruz. W tym przypadku Ganesha zawisł na sznurkach, jakby unosił się w powietrzu. Pod nim stworzono podstawę imitującą chmury, a nad jego głową rozpościerał się kosmos – z planetami i gwiazdami odwzorowanymi z wielką precyzją. Całość była wykonana z ogromną dbałością o detale, a praca, jaką mieszkańcy włożyli w jej stworzenie, była imponująca. Zasadniczą różnicą między obchodami w centrum, a tymi w dzielnicach mieszkalnych było silne poczucie jedności wśród świętujących. Pomiędzy ludźmi, którzy oglądali pokaźne figury czuło się indywidualność każdego z podchodzących. Każdy przychodził tam dla samego siebie, aby złożyć do boga własne prośby i ofiary. W dzielnicy Saki Naka czy Santacruz miało się wrażenie jakby wszyscy funkcjonowali jak jeden, spójny organizm. Chociaż każdy zajmował się czymś innym, wyrażał wiarę w swój własny sposób, to zwracali się do siebie nawzajem bracie lub siostro . Chętnie i bez oporów wciągali stojących w kręgi taneczne lub zapraszali samotnych na wspólny posiłek. Widać było, że mieszkańcy dbali, aby nikt nie czuł się pominięty czy przygnębiony w trakcie obchodów. Jednak szczególnie chwytającym za serce było podejście najmłodszych do święta. Gdy staliśmy przed figurą Ganeshy w Santacruz, podszedł do nas chłopiec, około dziesięcioletni. Zapytał czy wiemy kim jest postać, na której się skupiliśmy. Odpowiedzieliśmy, że owszem, to lord Ganesha. Na małej buzi rozlał się szeroki uśmiech, a chłopczyk z wyraźnym zachwytem w głosie zapytał: Piękny, nie? . Kiedy przyznaliśmy mu rację odbiegł, niemal tanecznym krokiem. Niezwykle poruszającym aspektem jest zaszczepianie w ludziach już od najmłodszych lat miłości do wiary i pokazywania, że święta to czas radości, który należy spędzać w gronie najbliższych. Podobnie jest w Europie, jednak widać tutaj sporo różnic w stosunku do Indii. Ich źródłem są odmienne tradycje kulturowe i religijne. Głównym kontrastem jest rola religii w życiu codziennym. W Europie, zwłaszcza w krajach zachodnich, odchodzi się od modlitwy każdego dnia, a praktyka ogranicza się do niedzielnych wizyt w świątyniach lub obchodach świąt takich jak Boże Narodzenie. Religia odgrywa coraz mniejszą rolę i jest postrzegana jako kwestia prywatna. Oddziela się duchowość od praktyk religijnych, a wiele osób szuka duchowego rozwoju poza formalnymi strukturami wiary. Łączy się to także z oddzieleniem polityki od religii, zwłaszcza w krajach o silnych tradycjach świeckich, takich jak Francja. Są jednak wyjątki, gdzie religia nadal ma w tej sferze mocne wpływy, czego przykładem jest Polska. Odrębność jest również zakorzeniona w jednorodności wyznaniowej, ponieważ w Europie historycznie dominowało chrześcijaństwo, chociaż sytuacja zmienia się w ostatnich dekadach. Sama wiara chrześcijańska kładzie nacisk na poczucie winy, gdzie od najmłodszych lat jesteśmy straszeni piekłem za złe uczynki, zamiast naświetlania pozytywnych aspektów dobrych uczynków i wiary jako takiej. Dzieci uczą się modlitw, których nie rozumieją, a sami ludzie niejednokrotnie modlą się w kościele, a w życiu nie odnoszą się do miłosierdzia i miłości do bliźniego, którą nakazuje wyznanie. Dla wielu poskutkowało to odstraszeniem od religii i procesem laicyzacji, przez który zwiększa się ilość osób, które identyfikują się jako niewierzący lub religijnie niezwiązani. W Indiach religia jest silnie związana z każdym aspektem życia społeczeństwa. Podstawą jest tutaj różnorodność religijna. Sam hinduizm, który jest dominującą religią, posiada wiele bogów i filozofii, co daje miejsce na różnorodne odejście do wiary. Oprócz niego, ważną rolę odgrywają tutaj inne religie, jak islam, chrześcijaństwo, buddyzm, sikhizm czy dżinizm, co sprzyja otwartości i wzajemnemu szacunkowi. Ma to również związek z silnym szacunkiem do boskiego pierwiastka obecnego w każdej żywej istocie. Rozmawiając z jednym z mieszkańców, usłyszeliśmy wyrażenie, że to Bóg sam wybiera swoich wyznawców. To potwierdza stwierdzenie, które słyszeliśmy niejednokrotnie: Nie ważne jak nazywasz swojego Boga, ważne jest to jak postępujesz w jego imię . Mówiąc Namaste nie witamy się z fizyczną powłoką, ale z boską iskrą obecną w duszy. Religia ma silny wpływ na życie społeczne i polityczne, co widać np. przez podział kastowy oraz role religijnych liderów w polityce, co wyraźnie ilustruje jak głęboko wiara przenika każdą sferę życia. Duchowość idzie tutaj w parze z codzienną religijnością, a rozwój duchowy nieodłącznie związany jest z praktykami wyrażania własnej wiary. Dla wielu mieszkańców Indii religia jest nie tylko formą oddawania czci, ale także przewodnikiem w życiu, pomagającym podejmować decyzje i budować relacje z innymi. Kształtowanie więzi jest podstawą religii hinduistycznej, zarówno z członkami rodziny i społeczności, co z obcymi. Mieliśmy okazję się o tym przekonać podczas naszego ostatniego wieczoru w Bombaju. Ganesh Chaturthi kończy się rytuałem Ganesh Visarjan, czyli immersją Ganeshy. Rytuał polega na pożegnaniu Ganeshy, który wraca po okresie trwania święta do boskiego świata, poprzez zanurzenie go w wodzie. Chcieliśmy zobaczyć rytuał na własne oczy, jednak data przypadająca na zakończenie festiwalu wypadała na dwa dni po naszym wyjeździe. Wychodząc ostatniego wieczoru z hostelu, wzięliśmy ze sobą jedynie pieniądze na kolację i ruszyliśmy znaleźć odpowiadający nam streetfood, zawiedzeni, że ominie nas zakończenie festiwalu. Dalsze wydarzenia, można powiedzieć, były boską opatrznością. Gdy szliśmy wzdłuż głównej drogi, naszą uwagę zwróciła grupa młodych mężczyzn na ciężarówce, którzy radośnie wznosili okrzyki Ganpati Bappa! . Odkrzyknęliśmy Morya! , na co panowie zareagowali ogromnym entuzjazmem. Zaczęli zapraszać nas do dołączenia do nich na pace ciężarówki. Tak zrobiliśmy. Okazało się, że wszyscy panowie byli ze sobą spokrewnieni i towarzyszyli im pozostali członkowie rodziny: matki, ciocie, siostry, kuzyni i wujkowie. W sumie grupa liczyła ponad dwadzieścia osób, a towarzyszyła im figura Ganeshy. Jechali odprawić rytuał Ganesh Visarjan nad brzegiem oceanu, dokładnie na Juhu Beach. To ich tradycja rodzinna, a los chciał, że jedynie tego dnia wszyscy mogli w nim uczestniczyć. Nie tylko przyjęli nas do swojego grona i pozwolili obserwować rytuał, ale nalegali na nasz czynny udział. Po dotarciu na plażę, panowie wynieśli figurę Ganeshy z samochodu i z czułością, ułożyli ją na piasku. Następnie cała rodzina wykonała przed jego obliczem Aarti, rytuał pożegnania, który prowadziła najstarsza z kobiet. Najpierw wykopali dołek w ziemi, w którym umieścili kadzidła, następnie na dużym metalowym talerzu ułożyli słodkie przekąski i lampę oliwną, która została odpalona. W akompaniamencie modlitw każda osoba (my również) brała w ręce talerz i trzykrotnie zataczała nim koło przed wizerunkiem Ganeshy, dziękując za jego obecność w trakcie święta. Potem każdy miał chwilę sam na sam z figurą, aby wyszeptać jej do ucha swoje prośby. Słodka przekąska została rozdana każdemu z uczestników, który przed końcem rytuału musiał dotknąć posągu. Po jego zakończeniu najsilniejsi z mężczyzn podnieśli wykonanego z gliny Ganeshę i wszyscy razem odprowadziliśmy go w kierunku oceanu. Słońce właśnie chowało się za horyzontem, a niebo zamieniło się w barwny pejzaż. Stojąc nad brzegiem, zanurzeni po kostki w wodzie, widzieliśmy jak Ganesha powoli znika pod naporem fal. Wszyscy, którzy pozostali na brzegu modlili się po cichu. Magia chwili wycisnęła łzy z moich oczu. Mieliśmy ogromne szczęście i czułam wdzięczność za to, że mogliśmy przeżyć ten rytuał w rodzinnym, kameralnym gronie. Gdy z posągu pozostał jedynie ślad na piedestale, panowie wrócili i nałożyli resztki gliny na czoło każdego z uczestników rytuału, jako ostatnie błogosławieństwo Ganeshy. Następnie wszyscy z radością zaczęli tańczyć w wodzie, ochlapując się nawzajem i zanosząc śmiechem. Rodzina postanowiła odwieść nas pod dom, a po drodze nakarmili nas domowej roboty samosami. Od początku traktowali nas jak członków własnej rodziny, a wspólne przeżycie rytuału, jedynie wzmocniło ten stosunek. Zaprosili nas serdecznie na obchody święta w przyszłym roku. Ganesh Chaturthi , choć pełne energii i radości, ma w sobie również głęboki, kontemplacyjny charakter, który ujawnia się szczególnie podczas rytuału Ganesh Visarjan. To moment, w którym radosne procesje ustępują miejsca cichej refleksji, a zanurzenie figury Ganeshy w wodzie symbolizuje zarówno przemijalność, jak i cykl odrodzenia. Doświadczenie to pozwoliło mi dostrzec fundamentalne różnice w podejściu do wiary między Europą, a Indiami. W Indiach religia przenika codzienne życie, angażując całe społeczności we wspólne rytuały, w których duchowość i radość idą w parze. W Europie, wiara coraz częściej staje się sprawą indywidualną, a festiwale religijne, choć nadal ważne, tracą swoje społeczne znaczenie i emocjonalną intensywność. Ganesh Chaturthi ukazało mi, jak religia w Indiach nie tylko łączy ludzi, ale także nadaje głębszy sens każdemu dniu, będąc stałym przypomnieniem o duchowym wymiarze życia. Jeśli chcecie zobaczyć na własne oczy jak wyglądają obchody festiwalu Ganesh Chaturthi w Bombaju, wejdźcie w link: https://youtu.be/x3hNPGVXChE?si=Jc0mKdBTVMsJlPxgMiasto Bogów i Ludzi:
Ganesh Chaturthi w Bombaju
Kiedy przebywaliśmy w Bombaju, stolica Maharasztry zamieniła się w miasto festiwalowe, gdzie muzyka i zapach kadzideł towarzyszył nam prawie na każdym kroku. Wszystko za sprawą Ganesh Chaturthi , czyli święta poświęconego bogu Ganeshy, który według hinduskiej religii jest usuwającym przeszkody patronem nowych początków i opiekunem mądrości. Ganesha jest synem Parvati i Śiwy, który przedstawiany jest zawsze z głową słonia. Jedną z najpopularniejszych wersji opowieści mówi, że Parvati chciała mieć kogoś, kto by jej strzegł, więc stworzyła Ganeshę z gliny i tchnęła w niego życie. Stał się jej synem i wiernym strażnikiem. Pewnego dnia, Parvati poleciła mu pilnować swojej komnaty i nie wpuszczać nikogo do środka. W tym czasie do domu wrócił Śiwa, którego Ganesha nie rozpoznał i nie wpuścił go do pomieszczenia. Rozgniewany bóg, urażony tym, że ktoś ośmielił się go zatrzymać, odciął Ganeshy głowę. Zrozpaczona Parvati groziła, że zniszczy wszechświat, jeśli jej syn nie zostanie przywrócony do życia. Śiwa, zrozumiawszy swój błąd, postanowił wskrzesić Ganeshę. Aby to zrobić polecił swoim sługom przynieść głowę pierwszej istoty, którą napotkają. Był to słoń, stąd przedstawienie Ganeshy z głową zwierzęcia.
W dawnych czasach było to święto celebrowane w zaciszu domowego ogniska, jednak w XIX wieku zmienił to Bal Gangadhar Tilak, jeden z liderów ruchu niepodległościowego. Gdy Indie znajdowały się pod panowaniem brytyjskim, zabraniano publicznych zgromadzeń, aby zapobiegać wybuchowi buntów. Tilak dostrzegł, że Ganesh Chaturthi może stać się symbolem jedności i siły narodowej, a także narzędziem do budowania tożsamości narodowej i oporu wobec kolonizatorów. Aby obejść restrykcje, zainicjował publiczne obchody święta, argumentując, że to wydarzenie religijne, a nie polityczne. Dzięki niemu święto zyskało charakter publiczny i zaczęło jednoczyć Hindusów z różnych klas społecznych i grup etnicznych, tworząc poczucie tożsamości i solidarności. Maharasztra stała się centrum tych obchodów, które z biegiem lat rozwinęły się do widowiskowych wydarzeń, które angażują całą społeczność i odzwierciedlają dumę kulturową. Ganesha jest bogiem mądrości i usuwania przeszkód, a także uosabia wartości związane z nowymi początkami, siłą do pokonywania trudności i nadzieją na lepszą przyszłość. Dla wielu osób to czas, aby modlić się o wsparcie w osobistych i zawodowych wyzwaniach, oraz prosić o błogosławieństwo w codziennych sprawach. Święto ma również niezwykły wymiar integracyjny. Na czas trwania festiwalu mieszkańcy różnych dzielnic wspólnie organizują instalacje z figurami patrona na podwórkach i ulicach, uczestnicząc w rytuałach, tańcach i śpiewach. Te celebracje tworzą poczucie jedności, tak cenne dla dużych miast, takich jak Bombaj. Nie ważne jaki masz status społeczny, wyznanie czy ile masz lat – całe święto jest przepełnione radością i otwartością, a każdy jest mile widziany. Pełne obchody trwają zazwyczaj około 10 dni, jednak w Bombaju, zaczynają się wcześniej. W mniejszych dzielnicach instalacje tworzone są z kilkudniowym wyprzedzeniem, równolegle z pierwszymi procesjami. Już pierwszego dnia naszego pobytu mieliśmy przyjemność przyjrzeć się im z bliska. Wychodząc na kolację, szukając wózków oferujących streetfood, natknęliśmy się na wystawną procesję z figurą Ganeshy. Brała w niej udział grupa ludzi tańczących na przedzie, dwa zespoły grające na bębnach w środku, a cały pochód zamykała bogato zdobiona figura boga w pozie tanecznej. Perfekcja, z jaką wykonane były drobne detale na figurze, zachwycała. Głośna, energiczna muzyka podbijała pozytywną energię, którą było czuć wśród uczestników pochodu i przyglądających się mieszkańców. Gdy świętujący się zatrzymali, zdecydowaliśmy się podejść bliżej, stając na murku oddzielającym od siebie dwa pasy jezdni. Muzyka nie ustawała, a moje biodra poruszały się mimowolnie do energicznych dźwięków wydobywających się z bębnów. Zwróciło to uwagę grających, którzy zaprosili nas między siebie. Otoczyła nas grupa muzyków, mieli bębny w różnych rozmiarach, z których wydobywała się niemal plemienna, energiczna melodia. Z szerokimi uśmiechami na twarzach zachęcali nas do tańca. Dałam się porwać przez wir zabawy i radości, z jaką mieszkańcy witali Ganeshę. Powietrze aż całe drgało od energii, którą emanowali uczestnicy pochodu. Nigdy wcześniej nie byłam świadkiem tak pełnych entuzjazmu i przepełnionych ekscytacją obchodów święta religijnego. Nagle jeden z grających podał mi pałki i zachęcił do zagrania na instrumencie. Niemal z furią zaczęłam uderzać w bęben, dając upust narastającej energii. Potem do pochodu zaczęły dołączać kolejne osoby z tłumu, które łączyły się z nami w tańcu. Uczyli mnie kroków typowych dla indyjskich tancerzy i pokazali w jaki sposób szykują się na przyjęcie boga w swoje progi. Na zakończenie procesji w niebo wystrzeliła kaskada fajerwerków, zamieniając szare, nocne niebo w kalejdoskop barw i wzorów. Na czas trwania Ganesh Chaturthi , Bombaj zamienia się w miasto festiwalowe. Na każdej ulicy i dzielnicy można zobaczyć figury Ganeshy w różnych rozmiarach i kształtach, umieszczone na zainscenizowanych ołtarzach. Szczególnie huczne są obchody w centrum, które zmienia się w miejsce spotkań i modlitw. W dzielnicach Lalbaug i Chinchpokli można obejrzeć najbardziej okazałe i główne statuy Ganeshy. Mieliśmy okazję obejrzeć trzy z nich, w tym jedną z najpopularniejszych, nazywaną Królem Maharasztry lub Królem Bombaju – Lalbaugcha Raja . W tym roku Ganesha został przedstawiony w tanecznej pozie, pokonując demona Sindhuraja. Jest to jedna ze znanych historii, w której demon rósł w siłę i chciał przejąć władzę nad wszechświatem. Bogowie zwrócili się o pomoc do Ganeshy jako niszczyciela przeszkód i obrońcę sprawiedliwości. Oczywiście wygrał tę walkę, jednak Sindhuraj nie został unicestwiony, a nawrócony na drogę prawdy i światła. Według niektórych podań przyjął Ganeshę jako swojego duchowego przewodnika. Przedstawienia boga w tej formie nie tylko ukazuje go jako obrońcę wiernych, ale także podkreśla możliwość odkupienia, nawet dla tych, którzy wcześniej byli źli. Kombinacja tej legendy ze znaczeniem jakie ma Lalbaugcha Raja , niesie ze sobą głęboki przekaz duchowy, społeczny i kulturowy. Walka Ganeshy z Sindhurajem to metafora triumfu dobra nad złem, prawdy nad fałszem i porządku nad chaosem. W kontekście festiwalu, który jest świętem nowego początku i oczyszczenia z przeszkód, zwycięstwo Ganeshy symbolizuje duchową walkę każdego człowieka z wewnętrznymi barierami, złymi nawykami czy trudnościami w życiu, a także przypomina wiernym o sile boskiej opieki i moralnego zwycięstwa. Lalbaugcha Raja jest postrzegany jako opiekun miasta, a jego interwencja i błogosławieństwa są niezbędne do przezwyciężenia wszelkich trudności. Jego przedstawienie jako obrońcy ludzi i pomocnika w pokonywaniu codziennych trosk dodaje festiwalowi głębokiego emocjonalnego znaczenia. Figura jest także kulturowym symbolem jedności społecznej w Bombaju, gdzie festiwal przyciąga miliony ludzi z różnych wyznań, kast i klas, a historia którą przedstawia, przypomina o wspólnocie w walce przeciwko złu i przeszkodom, podkreślając solidarność i współpracę w dążeniu do pokoju i harmonii. Jako ikona lokalnej dumy i kultury, Lalbaugcha Raja pokonujący Sindhuraja odzwierciedla walki codziennego życia w dynamicznym i często chaotycznym mieście, jakim jest Bombaj. Dzięki temu wierni czują silną więź z tą postacią. Przesłanie, które niesie za sobą historia, mówi o przebaczeniu, możliwości odkupienia dla tych, którzy zbłądzili i nowym początku, co jest kluczowym duchowym przesłaniem festiwalu, gdzie modlitwy i rytuały oczyszczają zarówno duszę i umysł. Poza mocnym znaczeniem duchowym i kulturowym, święto silnie działa w kwestii społeczności. Dla ludzi jest to okazja do wspólnego spędzania czasu, w gronie przyjaciół i rodziny. Całe dzielnice przepełnione są wiernymi, którzy chętnie korzystają z rozstawionych wszędzie stoisk z pamiątkami, jedzeniem czy rozmaitymi grami i zabawami. Całość wygląda jak ogromny festyn, podczas którego można zauważyć licznych ulicznych artystów, przejechać się na diabelskim młynie, czy zrobić tatuaż na jednym ze stoisk. Jednak są to jedynie dodatki, które mają umilić mocno zakorzenione w wierze święto. Godnym podziwu jest poświęcenie wyznawców hinduizmu, którzy chcąc pomodlić się i złożyć ofiarę ukochanemu bogu, stoją nawet po 28 godzin w kolejkach, aby dostać się pod figurę Ganeshy. Co ciekawe ofiary, które są składane przez wierzących, zazwyczaj są biodegradowalne, to wszelkiego rodzaju kwiaty, a także jedzenie. Uważam, że to jedna z lepszych praktyk hinduizmu, ponieważ uwzględnia się tutaj ulubioną roślinę czy posiłek danego Boga. Nadaje to personalny charakter bóstwu, do którego wierni kierują swoje prośby. Odwiedziliśmy centrum w towarzystwie lokalnych mieszkańców, których poznaliśmy przez Couchsurfing. Część z nich pochodziła z Maharasztry, ale część przyjechała z różnych stanów, aby wziąć udział w święcie. Najbardziej w pamięci utknął mi Punjesh, pochodzący z Uttar Pradesh, którego zachwyt przy oglądaniu każdej z figur Ganeshy bił z jego oczu i postawy. Miłość, którą darzył boga dało się dostrzec w każdym ruchu i słowie, które wypowiadał. Przyjechał do Bombaju na cały okres trwania festiwalu, aby w pełni celebrować święto, które było szczególnie bliskie jego sercu. Wyjaśnił nam również, co znaczy słyszany przez nas na ulicach okrzyk Ganpati Bappa, na który odpowiada się Morya. Ganpati Bappa, to wołanie do Ganeshy jako pana lub ojca w sposób czuły i pełen szacunku, a Morya odnosi się do wielkiego bhakty Ganesha, Moryi Gosaviego, który według legendy pomógł w rozprzestrzenieniu kultu Ganeshy w Maharasztrze. Sam okrzyk wyraża radość, oddanie i przyzywa błogosławieństwa od Ganeshy. Jest wyrazem jedności i nadziei na pomyślność. W każdej z dzielnic Bombaju, które odwiedziliśmy w trakcie Ganesh Chaturthi trwały procesje, podobne do tej, w której wzięliśmy udział pierwszego dnia. Niezależnie od pory dnia i miejsca, zawsze trafialiśmy na większe lub mniejsze obchody. Pochody skupiają się na tańcu i śpiewie, które są integralną częścią kultury indyjskiej i mają głębokie korzenie w religijnych obrzędach. Jest to naturalna forma, która wyraża radość i wdzięczność za otrzymane błogosławieństwa, a całość podkreśla pozytywną atmosferę festiwalu. To forma ofiary, którą uznaje się za akt oddania i uwielbienia. Tańce i śpiewy tradycyjnych pieśni bhajans , mają charakter integracyjny, umacniają więzi społeczne i promują jedność. Młodzi i starzy łączą się w ruchach i dźwiękach, obrzucając się proszkami holi, co daje barwny i urzekający obraz. Ulice zamieniają się na ten czas w mikro-festiwale i miejsca spotkań, gdzie przyjaciele i rodzina oddają się przyjemnościom i skupiają się na części integracyjnej obchodów. Podczas święta, na niemal każdej ulicy można dostrzec ołtarze, a niekiedy nawet kilka, pod którymi ludzie modlą się i składają ofiary. Figury Ganeshy są zawsze tworzone na zamówienie, a w proces przygotowania instalacji angażują się wszyscy mieszkańcy dzielnicy. Najczęściej Ganesha ukazywany jest w pozycji stojącej lub siedzącej, a same instalacje mogą różnić się stylem – od prostych, skupiających uwagę na bogato zdobionych posągach, po prawdziwe dzieła sztuki. Jedną z najciekawszych, które mieliśmy okazję zobaczyć, była ta w dzielnicy Santacruz. W tym przypadku Ganesha zawisł na sznurkach, jakby unosił się w powietrzu. Pod nim stworzono podstawę imitującą chmury, a nad jego głową rozpościerał się kosmos – z planetami i gwiazdami odwzorowanymi z wielką precyzją. Całość była wykonana z ogromną dbałością o detale, a praca, jaką mieszkańcy włożyli w jej stworzenie, była imponująca. Zasadniczą różnicą między obchodami w centrum, a tymi w dzielnicach mieszkalnych było silne poczucie jedności wśród świętujących. Pomiędzy ludźmi, którzy oglądali pokaźne figury czuło się indywidualność każdego z podchodzących. Każdy przychodził tam dla samego siebie, aby złożyć do boga własne prośby i ofiary. W dzielnicy Saki Naka czy Santacruz miało się wrażenie jakby wszyscy funkcjonowali jak jeden, spójny organizm. Chociaż każdy zajmował się czymś innym, wyrażał wiarę w swój własny sposób, to zwracali się do siebie nawzajem bracie lub siostro . Chętnie i bez oporów wciągali stojących w kręgi taneczne lub zapraszali samotnych na wspólny posiłek. Widać było, że mieszkańcy dbali, aby nikt nie czuł się pominięty czy przygnębiony w trakcie obchodów. Jednak szczególnie chwytającym za serce było podejście najmłodszych do święta. Gdy staliśmy przed figurą Ganeshy w Santacruz, podszedł do nas chłopiec, około dziesięcioletni. Zapytał czy wiemy kim jest postać, na której się skupiliśmy. Odpowiedzieliśmy, że owszem, to lord Ganesha. Na małej buzi rozlał się szeroki uśmiech, a chłopczyk z wyraźnym zachwytem w głosie zapytał: Piękny, nie? . Kiedy przyznaliśmy mu rację odbiegł, niemal tanecznym krokiem. Niezwykle poruszającym aspektem jest zaszczepianie w ludziach już od najmłodszych lat miłości do wiary i pokazywania, że święta to czas radości, który należy spędzać w gronie najbliższych. Podobnie jest w Europie, jednak widać tutaj sporo różnic w stosunku do Indii. Ich źródłem są odmienne tradycje kulturowe i religijne. Głównym kontrastem jest rola religii w życiu codziennym. W Europie, zwłaszcza w krajach zachodnich, odchodzi się od modlitwy każdego dnia, a praktyka ogranicza się do niedzielnych wizyt w świątyniach lub obchodach świąt takich jak Boże Narodzenie. Religia odgrywa coraz mniejszą rolę i jest postrzegana jako kwestia prywatna. Oddziela się duchowość od praktyk religijnych, a wiele osób szuka duchowego rozwoju poza formalnymi strukturami wiary. Łączy się to także z oddzieleniem polityki od religii, zwłaszcza w krajach o silnych tradycjach świeckich, takich jak Francja. Są jednak wyjątki, gdzie religia nadal ma w tej sferze mocne wpływy, czego przykładem jest Polska. Odrębność jest również zakorzeniona w jednorodności wyznaniowej, ponieważ w Europie historycznie dominowało chrześcijaństwo, chociaż sytuacja zmienia się w ostatnich dekadach. Sama wiara chrześcijańska kładzie nacisk na poczucie winy, gdzie od najmłodszych lat jesteśmy straszeni piekłem za złe uczynki, zamiast naświetlania pozytywnych aspektów dobrych uczynków i wiary jako takiej. Dzieci uczą się modlitw, których nie rozumieją, a sami ludzie niejednokrotnie modlą się w kościele, a w życiu nie odnoszą się do miłosierdzia i miłości do bliźniego, którą nakazuje wyznanie. Dla wielu poskutkowało to odstraszeniem od religii i procesem laicyzacji, przez który zwiększa się ilość osób, które identyfikują się jako niewierzący lub religijnie niezwiązani. W Indiach religia jest silnie związana z każdym aspektem życia społeczeństwa. Podstawą jest tutaj różnorodność religijna. Sam hinduizm, który jest dominującą religią, posiada wiele bogów i filozofii, co daje miejsce na różnorodne odejście do wiary. Oprócz niego, ważną rolę odgrywają tutaj inne religie, jak islam, chrześcijaństwo, buddyzm, sikhizm czy dżinizm, co sprzyja otwartości i wzajemnemu szacunkowi. Ma to również związek z silnym szacunkiem do boskiego pierwiastka obecnego w każdej żywej istocie. Rozmawiając z jednym z mieszkańców, usłyszeliśmy wyrażenie, że to Bóg sam wybiera swoich wyznawców. To potwierdza stwierdzenie, które słyszeliśmy niejednokrotnie: Nie ważne jak nazywasz swojego Boga, ważne jest to jak postępujesz w jego imię . Mówiąc Namaste nie witamy się z fizyczną powłoką, ale z boską iskrą obecną w duszy. Religia ma silny wpływ na życie społeczne i polityczne, co widać np. przez podział kastowy oraz role religijnych liderów w polityce, co wyraźnie ilustruje jak głęboko wiara przenika każdą sferę życia. Duchowość idzie tutaj w parze z codzienną religijnością, a rozwój duchowy nieodłącznie związany jest z praktykami wyrażania własnej wiary. Dla wielu mieszkańców Indii religia jest nie tylko formą oddawania czci, ale także przewodnikiem w życiu, pomagającym podejmować decyzje i budować relacje z innymi. Kształtowanie więzi jest podstawą religii hinduistycznej, zarówno z członkami rodziny i społeczności, co z obcymi. Mieliśmy okazję się o tym przekonać podczas naszego ostatniego wieczoru w Bombaju. Ganesh Chaturthi kończy się rytuałem Ganesh Visarjan, czyli immersją Ganeshy. Rytuał polega na pożegnaniu Ganeshy, który wraca po okresie trwania święta do boskiego świata, poprzez zanurzenie go w wodzie. Chcieliśmy zobaczyć rytuał na własne oczy, jednak data przypadająca na zakończenie festiwalu wypadała na dwa dni po naszym wyjeździe. Wychodząc ostatniego wieczoru z hostelu, wzięliśmy ze sobą jedynie pieniądze na kolację i ruszyliśmy znaleźć odpowiadający nam streetfood, zawiedzeni, że ominie nas zakończenie festiwalu. Dalsze wydarzenia, można powiedzieć, były boską opatrznością. Gdy szliśmy wzdłuż głównej drogi, naszą uwagę zwróciła grupa młodych mężczyzn na ciężarówce, którzy radośnie wznosili okrzyki Ganpati Bappa! . Odkrzyknęliśmy Morya! , na co panowie zareagowali ogromnym entuzjazmem. Zaczęli zapraszać nas do dołączenia do nich na pace ciężarówki. Tak zrobiliśmy. Okazało się, że wszyscy panowie byli ze sobą spokrewnieni i towarzyszyli im pozostali członkowie rodziny: matki, ciocie, siostry, kuzyni i wujkowie. W sumie grupa liczyła ponad dwadzieścia osób, a towarzyszyła im figura Ganeshy. Jechali odprawić rytuał Ganesh Visarjan nad brzegiem oceanu, dokładnie na Juhu Beach. To ich tradycja rodzinna, a los chciał, że jedynie tego dnia wszyscy mogli w nim uczestniczyć. Nie tylko przyjęli nas do swojego grona i pozwolili obserwować rytuał, ale nalegali na nasz czynny udział. Po dotarciu na plażę, panowie wynieśli figurę Ganeshy z samochodu i z czułością, ułożyli ją na piasku. Następnie cała rodzina wykonała przed jego obliczem Aarti, rytuał pożegnania, który prowadziła najstarsza z kobiet. Najpierw wykopali dołek w ziemi, w którym umieścili kadzidła, następnie na dużym metalowym talerzu ułożyli słodkie przekąski i lampę oliwną, która została odpalona. W akompaniamencie modlitw każda osoba (my również) brała w ręce talerz i trzykrotnie zataczała nim koło przed wizerunkiem Ganeshy, dziękując za jego obecność w trakcie święta. Potem każdy miał chwilę sam na sam z figurą, aby wyszeptać jej do ucha swoje prośby. Słodka przekąska została rozdana każdemu z uczestników, który przed końcem rytuału musiał dotknąć posągu. Po jego zakończeniu najsilniejsi z mężczyzn podnieśli wykonanego z gliny Ganeshę i wszyscy razem odprowadziliśmy go w kierunku oceanu. Słońce właśnie chowało się za horyzontem, a niebo zamieniło się w barwny pejzaż. Stojąc nad brzegiem, zanurzeni po kostki w wodzie, widzieliśmy jak Ganesha powoli znika pod naporem fal. Wszyscy, którzy pozostali na brzegu modlili się po cichu. Magia chwili wycisnęła łzy z moich oczu. Mieliśmy ogromne szczęście i czułam wdzięczność za to, że mogliśmy przeżyć ten rytuał w rodzinnym, kameralnym gronie. Gdy z posągu pozostał jedynie ślad na piedestale, panowie wrócili i nałożyli resztki gliny na czoło każdego z uczestników rytuału, jako ostatnie błogosławieństwo Ganeshy. Następnie wszyscy z radością zaczęli tańczyć w wodzie, ochlapując się nawzajem i zanosząc śmiechem. Rodzina postanowiła odwieść nas pod dom, a po drodze nakarmili nas domowej roboty samosami. Od początku traktowali nas jak członków własnej rodziny, a wspólne przeżycie rytuału, jedynie wzmocniło ten stosunek. Zaprosili nas serdecznie na obchody święta w przyszłym roku. Ganesh Chaturthi , choć pełne energii i radości, ma w sobie również głęboki, kontemplacyjny charakter, który ujawnia się szczególnie podczas rytuału Ganesh Visarjan. To moment, w którym radosne procesje ustępują miejsca cichej refleksji, a zanurzenie figury Ganeshy w wodzie symbolizuje zarówno przemijalność, jak i cykl odrodzenia. Doświadczenie to pozwoliło mi dostrzec fundamentalne różnice w podejściu do wiary między Europą, a Indiami. W Indiach religia przenika codzienne życie, angażując całe społeczności we wspólne rytuały, w których duchowość i radość idą w parze. W Europie, wiara coraz częściej staje się sprawą indywidualną, a festiwale religijne, choć nadal ważne, tracą swoje społeczne znaczenie i emocjonalną intensywność. Ganesh Chaturthi ukazało mi, jak religia w Indiach nie tylko łączy ludzi, ale także nadaje głębszy sens każdemu dniu, będąc stałym przypomnieniem o duchowym wymiarze życia. Jeśli chcecie zobaczyć na własne oczy jak wyglądają obchody festiwalu Ganesh Chaturthi w Bombaju, wejdźcie w link: https://youtu.be/x3hNPGVXChE?si=Jc0mKdBTVMsJlPxgMiasto Bogów i Ludzi:
Ganesh Chaturthi w Bombaju
Kiedy przebywaliśmy w Bombaju, stolica Maharasztry zamieniła się w miasto festiwalowe, gdzie muzyka i zapach kadzideł towarzyszył nam prawie na każdym kroku. Wszystko za sprawą Ganesh Chaturthi , czyli święta poświęconego bogu Ganeshy, który według hinduskiej religii jest usuwającym przeszkody patronem nowych początków i opiekunem mądrości. Ganesha jest synem Parvati i Śiwy, który przedstawiany jest zawsze z głową słonia. Jedną z najpopularniejszych wersji opowieści mówi, że Parvati chciała mieć kogoś, kto by jej strzegł, więc stworzyła Ganeshę z gliny i tchnęła w niego życie. Stał się jej synem i wiernym strażnikiem. Pewnego dnia, Parvati poleciła mu pilnować swojej komnaty i nie wpuszczać nikogo do środka. W tym czasie do domu wrócił Śiwa, którego Ganesha nie rozpoznał i nie wpuścił go do pomieszczenia. Rozgniewany bóg, urażony tym, że ktoś ośmielił się go zatrzymać, odciął Ganeshy głowę. Zrozpaczona Parvati groziła, że zniszczy wszechświat, jeśli jej syn nie zostanie przywrócony do życia. Śiwa, zrozumiawszy swój błąd, postanowił wskrzesić Ganeshę. Aby to zrobić polecił swoim sługom przynieść głowę pierwszej istoty, którą napotkają. Był to słoń, stąd przedstawienie Ganeshy z głową zwierzęcia.
W dawnych czasach było to święto celebrowane w zaciszu domowego ogniska, jednak w XIX wieku zmienił to Bal Gangadhar Tilak, jeden z liderów ruchu niepodległościowego. Gdy Indie znajdowały się pod panowaniem brytyjskim, zabraniano publicznych zgromadzeń, aby zapobiegać wybuchowi buntów. Tilak dostrzegł, że Ganesh Chaturthi może stać się symbolem jedności i siły narodowej, a także narzędziem do budowania tożsamości narodowej i oporu wobec kolonizatorów. Aby obejść restrykcje, zainicjował publiczne obchody święta, argumentując, że to wydarzenie religijne, a nie polityczne. Dzięki niemu święto zyskało charakter publiczny i zaczęło jednoczyć Hindusów z różnych klas społecznych i grup etnicznych, tworząc poczucie tożsamości i solidarności. Maharasztra stała się centrum tych obchodów, które z biegiem lat rozwinęły się do widowiskowych wydarzeń, które angażują całą społeczność i odzwierciedlają dumę kulturową. Ganesha jest bogiem mądrości i usuwania przeszkód, a także uosabia wartości związane z nowymi początkami, siłą do pokonywania trudności i nadzieją na lepszą przyszłość. Dla wielu osób to czas, aby modlić się o wsparcie w osobistych i zawodowych wyzwaniach, oraz prosić o błogosławieństwo w codziennych sprawach. Święto ma również niezwykły wymiar integracyjny. Na czas trwania festiwalu mieszkańcy różnych dzielnic wspólnie organizują instalacje z figurami patrona na podwórkach i ulicach, uczestnicząc w rytuałach, tańcach i śpiewach. Te celebracje tworzą poczucie jedności, tak cenne dla dużych miast, takich jak Bombaj. Nie ważne jaki masz status społeczny, wyznanie czy ile masz lat – całe święto jest przepełnione radością i otwartością, a każdy jest mile widziany. Pełne obchody trwają zazwyczaj około 10 dni, jednak w Bombaju, zaczynają się wcześniej. W mniejszych dzielnicach instalacje tworzone są z kilkudniowym wyprzedzeniem, równolegle z pierwszymi procesjami. Już pierwszego dnia naszego pobytu mieliśmy przyjemność przyjrzeć się im z bliska. Wychodząc na kolację, szukając wózków oferujących streetfood, natknęliśmy się na wystawną procesję z figurą Ganeshy. Brała w niej udział grupa ludzi tańczących na przedzie, dwa zespoły grające na bębnach w środku, a cały pochód zamykała bogato zdobiona figura boga w pozie tanecznej. Perfekcja, z jaką wykonane były drobne detale na figurze, zachwycała. Głośna, energiczna muzyka podbijała pozytywną energię, którą było czuć wśród uczestników pochodu i przyglądających się mieszkańców. Gdy świętujący się zatrzymali, zdecydowaliśmy się podejść bliżej, stając na murku oddzielającym od siebie dwa pasy jezdni. Muzyka nie ustawała, a moje biodra poruszały się mimowolnie do energicznych dźwięków wydobywających się z bębnów. Zwróciło to uwagę grających, którzy zaprosili nas między siebie. Otoczyła nas grupa muzyków, mieli bębny w różnych rozmiarach, z których wydobywała się niemal plemienna, energiczna melodia. Z szerokimi uśmiechami na twarzach zachęcali nas do tańca. Dałam się porwać przez wir zabawy i radości, z jaką mieszkańcy witali Ganeshę. Powietrze aż całe drgało od energii, którą emanowali uczestnicy pochodu. Nigdy wcześniej nie byłam świadkiem tak pełnych entuzjazmu i przepełnionych ekscytacją obchodów święta religijnego. Nagle jeden z grających podał mi pałki i zachęcił do zagrania na instrumencie. Niemal z furią zaczęłam uderzać w bęben, dając upust narastającej energii. Potem do pochodu zaczęły dołączać kolejne osoby z tłumu, które łączyły się z nami w tańcu. Uczyli mnie kroków typowych dla indyjskich tancerzy i pokazali w jaki sposób szykują się na przyjęcie boga w swoje progi. Na zakończenie procesji w niebo wystrzeliła kaskada fajerwerków, zamieniając szare, nocne niebo w kalejdoskop barw i wzorów. Na czas trwania Ganesh Chaturthi , Bombaj zamienia się w miasto festiwalowe. Na każdej ulicy i dzielnicy można zobaczyć figury Ganeshy w różnych rozmiarach i kształtach, umieszczone na zainscenizowanych ołtarzach. Szczególnie huczne są obchody w centrum, które zmienia się w miejsce spotkań i modlitw. W dzielnicach Lalbaug i Chinchpokli można obejrzeć najbardziej okazałe i główne statuy Ganeshy. Mieliśmy okazję obejrzeć trzy z nich, w tym jedną z najpopularniejszych, nazywaną Królem Maharasztry lub Królem Bombaju – Lalbaugcha Raja . W tym roku Ganesha został przedstawiony w tanecznej pozie, pokonując demona Sindhuraja. Jest to jedna ze znanych historii, w której demon rósł w siłę i chciał przejąć władzę nad wszechświatem. Bogowie zwrócili się o pomoc do Ganeshy jako niszczyciela przeszkód i obrońcę sprawiedliwości. Oczywiście wygrał tę walkę, jednak Sindhuraj nie został unicestwiony, a nawrócony na drogę prawdy i światła. Według niektórych podań przyjął Ganeshę jako swojego duchowego przewodnika. Przedstawienia boga w tej formie nie tylko ukazuje go jako obrońcę wiernych, ale także podkreśla możliwość odkupienia, nawet dla tych, którzy wcześniej byli źli. Kombinacja tej legendy ze znaczeniem jakie ma Lalbaugcha Raja , niesie ze sobą głęboki przekaz duchowy, społeczny i kulturowy. Walka Ganeshy z Sindhurajem to metafora triumfu dobra nad złem, prawdy nad fałszem i porządku nad chaosem. W kontekście festiwalu, który jest świętem nowego początku i oczyszczenia z przeszkód, zwycięstwo Ganeshy symbolizuje duchową walkę każdego człowieka z wewnętrznymi barierami, złymi nawykami czy trudnościami w życiu, a także przypomina wiernym o sile boskiej opieki i moralnego zwycięstwa. Lalbaugcha Raja jest postrzegany jako opiekun miasta, a jego interwencja i błogosławieństwa są niezbędne do przezwyciężenia wszelkich trudności. Jego przedstawienie jako obrońcy ludzi i pomocnika w pokonywaniu codziennych trosk dodaje festiwalowi głębokiego emocjonalnego znaczenia. Figura jest także kulturowym symbolem jedności społecznej w Bombaju, gdzie festiwal przyciąga miliony ludzi z różnych wyznań, kast i klas, a historia którą przedstawia, przypomina o wspólnocie w walce przeciwko złu i przeszkodom, podkreślając solidarność i współpracę w dążeniu do pokoju i harmonii. Jako ikona lokalnej dumy i kultury, Lalbaugcha Raja pokonujący Sindhuraja odzwierciedla walki codziennego życia w dynamicznym i często chaotycznym mieście, jakim jest Bombaj. Dzięki temu wierni czują silną więź z tą postacią. Przesłanie, które niesie za sobą historia, mówi o przebaczeniu, możliwości odkupienia dla tych, którzy zbłądzili i nowym początku, co jest kluczowym duchowym przesłaniem festiwalu, gdzie modlitwy i rytuały oczyszczają zarówno duszę i umysł. Poza mocnym znaczeniem duchowym i kulturowym, święto silnie działa w kwestii społeczności. Dla ludzi jest to okazja do wspólnego spędzania czasu, w gronie przyjaciół i rodziny. Całe dzielnice przepełnione są wiernymi, którzy chętnie korzystają z rozstawionych wszędzie stoisk z pamiątkami, jedzeniem czy rozmaitymi grami i zabawami. Całość wygląda jak ogromny festyn, podczas którego można zauważyć licznych ulicznych artystów, przejechać się na diabelskim młynie, czy zrobić tatuaż na jednym ze stoisk. Jednak są to jedynie dodatki, które mają umilić mocno zakorzenione w wierze święto. Godnym podziwu jest poświęcenie wyznawców hinduizmu, którzy chcąc pomodlić się i złożyć ofiarę ukochanemu bogu, stoją nawet po 28 godzin w kolejkach, aby dostać się pod figurę Ganeshy. Co ciekawe ofiary, które są składane przez wierzących, zazwyczaj są biodegradowalne, to wszelkiego rodzaju kwiaty, a także jedzenie. Uważam, że to jedna z lepszych praktyk hinduizmu, ponieważ uwzględnia się tutaj ulubioną roślinę czy posiłek danego Boga. Nadaje to personalny charakter bóstwu, do którego wierni kierują swoje prośby. Odwiedziliśmy centrum w towarzystwie lokalnych mieszkańców, których poznaliśmy przez Couchsurfing. Część z nich pochodziła z Maharasztry, ale część przyjechała z różnych stanów, aby wziąć udział w święcie. Najbardziej w pamięci utknął mi Punjesh, pochodzący z Uttar Pradesh, którego zachwyt przy oglądaniu każdej z figur Ganeshy bił z jego oczu i postawy. Miłość, którą darzył boga dało się dostrzec w każdym ruchu i słowie, które wypowiadał. Przyjechał do Bombaju na cały okres trwania festiwalu, aby w pełni celebrować święto, które było szczególnie bliskie jego sercu. Wyjaśnił nam również, co znaczy słyszany przez nas na ulicach okrzyk Ganpati Bappa, na który odpowiada się Morya. Ganpati Bappa, to wołanie do Ganeshy jako pana lub ojca w sposób czuły i pełen szacunku, a Morya odnosi się do wielkiego bhakty Ganesha, Moryi Gosaviego, który według legendy pomógł w rozprzestrzenieniu kultu Ganeshy w Maharasztrze. Sam okrzyk wyraża radość, oddanie i przyzywa błogosławieństwa od Ganeshy. Jest wyrazem jedności i nadziei na pomyślność. W każdej z dzielnic Bombaju, które odwiedziliśmy w trakcie Ganesh Chaturthi trwały procesje, podobne do tej, w której wzięliśmy udział pierwszego dnia. Niezależnie od pory dnia i miejsca, zawsze trafialiśmy na większe lub mniejsze obchody. Pochody skupiają się na tańcu i śpiewie, które są integralną częścią kultury indyjskiej i mają głębokie korzenie w religijnych obrzędach. Jest to naturalna forma, która wyraża radość i wdzięczność za otrzymane błogosławieństwa, a całość podkreśla pozytywną atmosferę festiwalu. To forma ofiary, którą uznaje się za akt oddania i uwielbienia. Tańce i śpiewy tradycyjnych pieśni bhajans , mają charakter integracyjny, umacniają więzi społeczne i promują jedność. Młodzi i starzy łączą się w ruchach i dźwiękach, obrzucając się proszkami holi, co daje barwny i urzekający obraz. Ulice zamieniają się na ten czas w mikro-festiwale i miejsca spotkań, gdzie przyjaciele i rodzina oddają się przyjemnościom i skupiają się na części integracyjnej obchodów. Podczas święta, na niemal każdej ulicy można dostrzec ołtarze, a niekiedy nawet kilka, pod którymi ludzie modlą się i składają ofiary. Figury Ganeshy są zawsze tworzone na zamówienie, a w proces przygotowania instalacji angażują się wszyscy mieszkańcy dzielnicy. Najczęściej Ganesha ukazywany jest w pozycji stojącej lub siedzącej, a same instalacje mogą różnić się stylem – od prostych, skupiających uwagę na bogato zdobionych posągach, po prawdziwe dzieła sztuki. Jedną z najciekawszych, które mieliśmy okazję zobaczyć, była ta w dzielnicy Santacruz. W tym przypadku Ganesha zawisł na sznurkach, jakby unosił się w powietrzu. Pod nim stworzono podstawę imitującą chmury, a nad jego głową rozpościerał się kosmos – z planetami i gwiazdami odwzorowanymi z wielką precyzją. Całość była wykonana z ogromną dbałością o detale, a praca, jaką mieszkańcy włożyli w jej stworzenie, była imponująca. Zasadniczą różnicą między obchodami w centrum, a tymi w dzielnicach mieszkalnych było silne poczucie jedności wśród świętujących. Pomiędzy ludźmi, którzy oglądali pokaźne figury czuło się indywidualność każdego z podchodzących. Każdy przychodził tam dla samego siebie, aby złożyć do boga własne prośby i ofiary. W dzielnicy Saki Naka czy Santacruz miało się wrażenie jakby wszyscy funkcjonowali jak jeden, spójny organizm. Chociaż każdy zajmował się czymś innym, wyrażał wiarę w swój własny sposób, to zwracali się do siebie nawzajem bracie lub siostro . Chętnie i bez oporów wciągali stojących w kręgi taneczne lub zapraszali samotnych na wspólny posiłek. Widać było, że mieszkańcy dbali, aby nikt nie czuł się pominięty czy przygnębiony w trakcie obchodów. Jednak szczególnie chwytającym za serce było podejście najmłodszych do święta. Gdy staliśmy przed figurą Ganeshy w Santacruz, podszedł do nas chłopiec, około dziesięcioletni. Zapytał czy wiemy kim jest postać, na której się skupiliśmy. Odpowiedzieliśmy, że owszem, to lord Ganesha. Na małej buzi rozlał się szeroki uśmiech, a chłopczyk z wyraźnym zachwytem w głosie zapytał: Piękny, nie? . Kiedy przyznaliśmy mu rację odbiegł, niemal tanecznym krokiem. Niezwykle poruszającym aspektem jest zaszczepianie w ludziach już od najmłodszych lat miłości do wiary i pokazywania, że święta to czas radości, który należy spędzać w gronie najbliższych. Podobnie jest w Europie, jednak widać tutaj sporo różnic w stosunku do Indii. Ich źródłem są odmienne tradycje kulturowe i religijne. Głównym kontrastem jest rola religii w życiu codziennym. W Europie, zwłaszcza w krajach zachodnich, odchodzi się od modlitwy każdego dnia, a praktyka ogranicza się do niedzielnych wizyt w świątyniach lub obchodach świąt takich jak Boże Narodzenie. Religia odgrywa coraz mniejszą rolę i jest postrzegana jako kwestia prywatna. Oddziela się duchowość od praktyk religijnych, a wiele osób szuka duchowego rozwoju poza formalnymi strukturami wiary. Łączy się to także z oddzieleniem polityki od religii, zwłaszcza w krajach o silnych tradycjach świeckich, takich jak Francja. Są jednak wyjątki, gdzie religia nadal ma w tej sferze mocne wpływy, czego przykładem jest Polska. Odrębność jest również zakorzeniona w jednorodności wyznaniowej, ponieważ w Europie historycznie dominowało chrześcijaństwo, chociaż sytuacja zmienia się w ostatnich dekadach. Sama wiara chrześcijańska kładzie nacisk na poczucie winy, gdzie od najmłodszych lat jesteśmy straszeni piekłem za złe uczynki, zamiast naświetlania pozytywnych aspektów dobrych uczynków i wiary jako takiej. Dzieci uczą się modlitw, których nie rozumieją, a sami ludzie niejednokrotnie modlą się w kościele, a w życiu nie odnoszą się do miłosierdzia i miłości do bliźniego, którą nakazuje wyznanie. Dla wielu poskutkowało to odstraszeniem od religii i procesem laicyzacji, przez który zwiększa się ilość osób, które identyfikują się jako niewierzący lub religijnie niezwiązani. W Indiach religia jest silnie związana z każdym aspektem życia społeczeństwa. Podstawą jest tutaj różnorodność religijna. Sam hinduizm, który jest dominującą religią, posiada wiele bogów i filozofii, co daje miejsce na różnorodne odejście do wiary. Oprócz niego, ważną rolę odgrywają tutaj inne religie, jak islam, chrześcijaństwo, buddyzm, sikhizm czy dżinizm, co sprzyja otwartości i wzajemnemu szacunkowi. Ma to również związek z silnym szacunkiem do boskiego pierwiastka obecnego w każdej żywej istocie. Rozmawiając z jednym z mieszkańców, usłyszeliśmy wyrażenie, że to Bóg sam wybiera swoich wyznawców. To potwierdza stwierdzenie, które słyszeliśmy niejednokrotnie: Nie ważne jak nazywasz swojego Boga, ważne jest to jak postępujesz w jego imię . Mówiąc Namaste nie witamy się z fizyczną powłoką, ale z boską iskrą obecną w duszy. Religia ma silny wpływ na życie społeczne i polityczne, co widać np. przez podział kastowy oraz role religijnych liderów w polityce, co wyraźnie ilustruje jak głęboko wiara przenika każdą sferę życia. Duchowość idzie tutaj w parze z codzienną religijnością, a rozwój duchowy nieodłącznie związany jest z praktykami wyrażania własnej wiary. Dla wielu mieszkańców Indii religia jest nie tylko formą oddawania czci, ale także przewodnikiem w życiu, pomagającym podejmować decyzje i budować relacje z innymi. Kształtowanie więzi jest podstawą religii hinduistycznej, zarówno z członkami rodziny i społeczności, co z obcymi. Mieliśmy okazję się o tym przekonać podczas naszego ostatniego wieczoru w Bombaju. Ganesh Chaturthi kończy się rytuałem Ganesh Visarjan, czyli immersją Ganeshy. Rytuał polega na pożegnaniu Ganeshy, który wraca po okresie trwania święta do boskiego świata, poprzez zanurzenie go w wodzie. Chcieliśmy zobaczyć rytuał na własne oczy, jednak data przypadająca na zakończenie festiwalu wypadała na dwa dni po naszym wyjeździe. Wychodząc ostatniego wieczoru z hostelu, wzięliśmy ze sobą jedynie pieniądze na kolację i ruszyliśmy znaleźć odpowiadający nam streetfood, zawiedzeni, że ominie nas zakończenie festiwalu. Dalsze wydarzenia, można powiedzieć, były boską opatrznością. Gdy szliśmy wzdłuż głównej drogi, naszą uwagę zwróciła grupa młodych mężczyzn na ciężarówce, którzy radośnie wznosili okrzyki Ganpati Bappa! . Odkrzyknęliśmy Morya! , na co panowie zareagowali ogromnym entuzjazmem. Zaczęli zapraszać nas do dołączenia do nich na pace ciężarówki. Tak zrobiliśmy. Okazało się, że wszyscy panowie byli ze sobą spokrewnieni i towarzyszyli im pozostali członkowie rodziny: matki, ciocie, siostry, kuzyni i wujkowie. W sumie grupa liczyła ponad dwadzieścia osób, a towarzyszyła im figura Ganeshy. Jechali odprawić rytuał Ganesh Visarjan nad brzegiem oceanu, dokładnie na Juhu Beach. To ich tradycja rodzinna, a los chciał, że jedynie tego dnia wszyscy mogli w nim uczestniczyć. Nie tylko przyjęli nas do swojego grona i pozwolili obserwować rytuał, ale nalegali na nasz czynny udział. Po dotarciu na plażę, panowie wynieśli figurę Ganeshy z samochodu i z czułością, ułożyli ją na piasku. Następnie cała rodzina wykonała przed jego obliczem Aarti, rytuał pożegnania, który prowadziła najstarsza z kobiet. Najpierw wykopali dołek w ziemi, w którym umieścili kadzidła, następnie na dużym metalowym talerzu ułożyli słodkie przekąski i lampę oliwną, która została odpalona. W akompaniamencie modlitw każda osoba (my również) brała w ręce talerz i trzykrotnie zataczała nim koło przed wizerunkiem Ganeshy, dziękując za jego obecność w trakcie święta. Potem każdy miał chwilę sam na sam z figurą, aby wyszeptać jej do ucha swoje prośby. Słodka przekąska została rozdana każdemu z uczestników, który przed końcem rytuału musiał dotknąć posągu. Po jego zakończeniu najsilniejsi z mężczyzn podnieśli wykonanego z gliny Ganeshę i wszyscy razem odprowadziliśmy go w kierunku oceanu. Słońce właśnie chowało się za horyzontem, a niebo zamieniło się w barwny pejzaż. Stojąc nad brzegiem, zanurzeni po kostki w wodzie, widzieliśmy jak Ganesha powoli znika pod naporem fal. Wszyscy, którzy pozostali na brzegu modlili się po cichu. Magia chwili wycisnęła łzy z moich oczu. Mieliśmy ogromne szczęście i czułam wdzięczność za to, że mogliśmy przeżyć ten rytuał w rodzinnym, kameralnym gronie. Gdy z posągu pozostał jedynie ślad na piedestale, panowie wrócili i nałożyli resztki gliny na czoło każdego z uczestników rytuału, jako ostatnie błogosławieństwo Ganeshy. Następnie wszyscy z radością zaczęli tańczyć w wodzie, ochlapując się nawzajem i zanosząc śmiechem. Rodzina postanowiła odwieść nas pod dom, a po drodze nakarmili nas domowej roboty samosami. Od początku traktowali nas jak członków własnej rodziny, a wspólne przeżycie rytuału, jedynie wzmocniło ten stosunek. Zaprosili nas serdecznie na obchody święta w przyszłym roku. Ganesh Chaturthi , choć pełne energii i radości, ma w sobie również głęboki, kontemplacyjny charakter, który ujawnia się szczególnie podczas rytuału Ganesh Visarjan. To moment, w którym radosne procesje ustępują miejsca cichej refleksji, a zanurzenie figury Ganeshy w wodzie symbolizuje zarówno przemijalność, jak i cykl odrodzenia. Doświadczenie to pozwoliło mi dostrzec fundamentalne różnice w podejściu do wiary między Europą, a Indiami. W Indiach religia przenika codzienne życie, angażując całe społeczności we wspólne rytuały, w których duchowość i radość idą w parze. W Europie, wiara coraz częściej staje się sprawą indywidualną, a festiwale religijne, choć nadal ważne, tracą swoje społeczne znaczenie i emocjonalną intensywność. Ganesh Chaturthi ukazało mi, jak religia w Indiach nie tylko łączy ludzi, ale także nadaje głębszy sens każdemu dniu, będąc stałym przypomnieniem o duchowym wymiarze życia. Jeśli chcecie zobaczyć na własne oczy jak wyglądają obchody festiwalu Ganesh Chaturthi w Bombaju, wejdźcie w link: https://youtu.be/x3hNPGVXChE?si=Jc0mKdBTVMsJlPxgMiasto Bogów i Ludzi:
Ganesh Chaturthi w Bombaju
Kiedy przebywaliśmy w Bombaju, stolica Maharasztry zamieniła się w miasto festiwalowe, gdzie muzyka i zapach kadzideł towarzyszył nam prawie na każdym kroku. Wszystko za sprawą Ganesh Chaturthi , czyli święta poświęconego bogu Ganeshy, który według hinduskiej religii jest usuwającym przeszkody patronem nowych początków i opiekunem mądrości. Ganesha jest synem Parvati i Śiwy, który przedstawiany jest zawsze z głową słonia. Jedną z najpopularniejszych wersji opowieści mówi, że Parvati chciała mieć kogoś, kto by jej strzegł, więc stworzyła Ganeshę z gliny i tchnęła w niego życie. Stał się jej synem i wiernym strażnikiem. Pewnego dnia, Parvati poleciła mu pilnować swojej komnaty i nie wpuszczać nikogo do środka. W tym czasie do domu wrócił Śiwa, którego Ganesha nie rozpoznał i nie wpuścił go do pomieszczenia. Rozgniewany bóg, urażony tym, że ktoś ośmielił się go zatrzymać, odciął Ganeshy głowę. Zrozpaczona Parvati groziła, że zniszczy wszechświat, jeśli jej syn nie zostanie przywrócony do życia. Śiwa, zrozumiawszy swój błąd, postanowił wskrzesić Ganeshę. Aby to zrobić polecił swoim sługom przynieść głowę pierwszej istoty, którą napotkają. Był to słoń, stąd przedstawienie Ganeshy z głową zwierzęcia.
W dawnych czasach było to święto celebrowane w zaciszu domowego ogniska, jednak w XIX wieku zmienił to Bal Gangadhar Tilak, jeden z liderów ruchu niepodległościowego. Gdy Indie znajdowały się pod panowaniem brytyjskim, zabraniano publicznych zgromadzeń, aby zapobiegać wybuchowi buntów. Tilak dostrzegł, że Ganesh Chaturthi może stać się symbolem jedności i siły narodowej, a także narzędziem do budowania tożsamości narodowej i oporu wobec kolonizatorów. Aby obejść restrykcje, zainicjował publiczne obchody święta, argumentując, że to wydarzenie religijne, a nie polityczne. Dzięki niemu święto zyskało charakter publiczny i zaczęło jednoczyć Hindusów z różnych klas społecznych i grup etnicznych, tworząc poczucie tożsamości i solidarności. Maharasztra stała się centrum tych obchodów, które z biegiem lat rozwinęły się do widowiskowych wydarzeń, które angażują całą społeczność i odzwierciedlają dumę kulturową. Ganesha jest bogiem mądrości i usuwania przeszkód, a także uosabia wartości związane z nowymi początkami, siłą do pokonywania trudności i nadzieją na lepszą przyszłość. Dla wielu osób to czas, aby modlić się o wsparcie w osobistych i zawodowych wyzwaniach, oraz prosić o błogosławieństwo w codziennych sprawach. Święto ma również niezwykły wymiar integracyjny. Na czas trwania festiwalu mieszkańcy różnych dzielnic wspólnie organizują instalacje z figurami patrona na podwórkach i ulicach, uczestnicząc w rytuałach, tańcach i śpiewach. Te celebracje tworzą poczucie jedności, tak cenne dla dużych miast, takich jak Bombaj. Nie ważne jaki masz status społeczny, wyznanie czy ile masz lat – całe święto jest przepełnione radością i otwartością, a każdy jest mile widziany. Pełne obchody trwają zazwyczaj około 10 dni, jednak w Bombaju, zaczynają się wcześniej. W mniejszych dzielnicach instalacje tworzone są z kilkudniowym wyprzedzeniem, równolegle z pierwszymi procesjami. Już pierwszego dnia naszego pobytu mieliśmy przyjemność przyjrzeć się im z bliska. Wychodząc na kolację, szukając wózków oferujących streetfood, natknęliśmy się na wystawną procesję z figurą Ganeshy. Brała w niej udział grupa ludzi tańczących na przedzie, dwa zespoły grające na bębnach w środku, a cały pochód zamykała bogato zdobiona figura boga w pozie tanecznej. Perfekcja, z jaką wykonane były drobne detale na figurze, zachwycała. Głośna, energiczna muzyka podbijała pozytywną energię, którą było czuć wśród uczestników pochodu i przyglądających się mieszkańców. Gdy świętujący się zatrzymali, zdecydowaliśmy się podejść bliżej, stając na murku oddzielającym od siebie dwa pasy jezdni. Muzyka nie ustawała, a moje biodra poruszały się mimowolnie do energicznych dźwięków wydobywających się z bębnów. Zwróciło to uwagę grających, którzy zaprosili nas między siebie. Otoczyła nas grupa muzyków, mieli bębny w różnych rozmiarach, z których wydobywała się niemal plemienna, energiczna melodia. Z szerokimi uśmiechami na twarzach zachęcali nas do tańca. Dałam się porwać przez wir zabawy i radości, z jaką mieszkańcy witali Ganeshę. Powietrze aż całe drgało od energii, którą emanowali uczestnicy pochodu. Nigdy wcześniej nie byłam świadkiem tak pełnych entuzjazmu i przepełnionych ekscytacją obchodów święta religijnego. Nagle jeden z grających podał mi pałki i zachęcił do zagrania na instrumencie. Niemal z furią zaczęłam uderzać w bęben, dając upust narastającej energii. Potem do pochodu zaczęły dołączać kolejne osoby z tłumu, które łączyły się z nami w tańcu. Uczyli mnie kroków typowych dla indyjskich tancerzy i pokazali w jaki sposób szykują się na przyjęcie boga w swoje progi. Na zakończenie procesji w niebo wystrzeliła kaskada fajerwerków, zamieniając szare, nocne niebo w kalejdoskop barw i wzorów. Na czas trwania Ganesh Chaturthi , Bombaj zamienia się w miasto festiwalowe. Na każdej ulicy i dzielnicy można zobaczyć figury Ganeshy w różnych rozmiarach i kształtach, umieszczone na zainscenizowanych ołtarzach. Szczególnie huczne są obchody w centrum, które zmienia się w miejsce spotkań i modlitw. W dzielnicach Lalbaug i Chinchpokli można obejrzeć najbardziej okazałe i główne statuy Ganeshy. Mieliśmy okazję obejrzeć trzy z nich, w tym jedną z najpopularniejszych, nazywaną Królem Maharasztry lub Królem Bombaju – Lalbaugcha Raja . W tym roku Ganesha został przedstawiony w tanecznej pozie, pokonując demona Sindhuraja. Jest to jedna ze znanych historii, w której demon rósł w siłę i chciał przejąć władzę nad wszechświatem. Bogowie zwrócili się o pomoc do Ganeshy jako niszczyciela przeszkód i obrońcę sprawiedliwości. Oczywiście wygrał tę walkę, jednak Sindhuraj nie został unicestwiony, a nawrócony na drogę prawdy i światła. Według niektórych podań przyjął Ganeshę jako swojego duchowego przewodnika. Przedstawienia boga w tej formie nie tylko ukazuje go jako obrońcę wiernych, ale także podkreśla możliwość odkupienia, nawet dla tych, którzy wcześniej byli źli. Kombinacja tej legendy ze znaczeniem jakie ma Lalbaugcha Raja , niesie ze sobą głęboki przekaz duchowy, społeczny i kulturowy. Walka Ganeshy z Sindhurajem to metafora triumfu dobra nad złem, prawdy nad fałszem i porządku nad chaosem. W kontekście festiwalu, który jest świętem nowego początku i oczyszczenia z przeszkód, zwycięstwo Ganeshy symbolizuje duchową walkę każdego człowieka z wewnętrznymi barierami, złymi nawykami czy trudnościami w życiu, a także przypomina wiernym o sile boskiej opieki i moralnego zwycięstwa. Lalbaugcha Raja jest postrzegany jako opiekun miasta, a jego interwencja i błogosławieństwa są niezbędne do przezwyciężenia wszelkich trudności. Jego przedstawienie jako obrońcy ludzi i pomocnika w pokonywaniu codziennych trosk dodaje festiwalowi głębokiego emocjonalnego znaczenia. Figura jest także kulturowym symbolem jedności społecznej w Bombaju, gdzie festiwal przyciąga miliony ludzi z różnych wyznań, kast i klas, a historia którą przedstawia, przypomina o wspólnocie w walce przeciwko złu i przeszkodom, podkreślając solidarność i współpracę w dążeniu do pokoju i harmonii. Jako ikona lokalnej dumy i kultury, Lalbaugcha Raja pokonujący Sindhuraja odzwierciedla walki codziennego życia w dynamicznym i często chaotycznym mieście, jakim jest Bombaj. Dzięki temu wierni czują silną więź z tą postacią. Przesłanie, które niesie za sobą historia, mówi o przebaczeniu, możliwości odkupienia dla tych, którzy zbłądzili i nowym początku, co jest kluczowym duchowym przesłaniem festiwalu, gdzie modlitwy i rytuały oczyszczają zarówno duszę i umysł. Poza mocnym znaczeniem duchowym i kulturowym, święto silnie działa w kwestii społeczności. Dla ludzi jest to okazja do wspólnego spędzania czasu, w gronie przyjaciół i rodziny. Całe dzielnice przepełnione są wiernymi, którzy chętnie korzystają z rozstawionych wszędzie stoisk z pamiątkami, jedzeniem czy rozmaitymi grami i zabawami. Całość wygląda jak ogromny festyn, podczas którego można zauważyć licznych ulicznych artystów, przejechać się na diabelskim młynie, czy zrobić tatuaż na jednym ze stoisk. Jednak są to jedynie dodatki, które mają umilić mocno zakorzenione w wierze święto. Godnym podziwu jest poświęcenie wyznawców hinduizmu, którzy chcąc pomodlić się i złożyć ofiarę ukochanemu bogu, stoją nawet po 28 godzin w kolejkach, aby dostać się pod figurę Ganeshy. Co ciekawe ofiary, które są składane przez wierzących, zazwyczaj są biodegradowalne, to wszelkiego rodzaju kwiaty, a także jedzenie. Uważam, że to jedna z lepszych praktyk hinduizmu, ponieważ uwzględnia się tutaj ulubioną roślinę czy posiłek danego Boga. Nadaje to personalny charakter bóstwu, do którego wierni kierują swoje prośby. Odwiedziliśmy centrum w towarzystwie lokalnych mieszkańców, których poznaliśmy przez Couchsurfing. Część z nich pochodziła z Maharasztry, ale część przyjechała z różnych stanów, aby wziąć udział w święcie. Najbardziej w pamięci utknął mi Punjesh, pochodzący z Uttar Pradesh, którego zachwyt przy oglądaniu każdej z figur Ganeshy bił z jego oczu i postawy. Miłość, którą darzył boga dało się dostrzec w każdym ruchu i słowie, które wypowiadał. Przyjechał do Bombaju na cały okres trwania festiwalu, aby w pełni celebrować święto, które było szczególnie bliskie jego sercu. Wyjaśnił nam również, co znaczy słyszany przez nas na ulicach okrzyk Ganpati Bappa, na który odpowiada się Morya. Ganpati Bappa, to wołanie do Ganeshy jako pana lub ojca w sposób czuły i pełen szacunku, a Morya odnosi się do wielkiego bhakty Ganesha, Moryi Gosaviego, który według legendy pomógł w rozprzestrzenieniu kultu Ganeshy w Maharasztrze. Sam okrzyk wyraża radość, oddanie i przyzywa błogosławieństwa od Ganeshy. Jest wyrazem jedności i nadziei na pomyślność. W każdej z dzielnic Bombaju, które odwiedziliśmy w trakcie Ganesh Chaturthi trwały procesje, podobne do tej, w której wzięliśmy udział pierwszego dnia. Niezależnie od pory dnia i miejsca, zawsze trafialiśmy na większe lub mniejsze obchody. Pochody skupiają się na tańcu i śpiewie, które są integralną częścią kultury indyjskiej i mają głębokie korzenie w religijnych obrzędach. Jest to naturalna forma, która wyraża radość i wdzięczność za otrzymane błogosławieństwa, a całość podkreśla pozytywną atmosferę festiwalu. To forma ofiary, którą uznaje się za akt oddania i uwielbienia. Tańce i śpiewy tradycyjnych pieśni bhajans , mają charakter integracyjny, umacniają więzi społeczne i promują jedność. Młodzi i starzy łączą się w ruchach i dźwiękach, obrzucając się proszkami holi, co daje barwny i urzekający obraz. Ulice zamieniają się na ten czas w mikro-festiwale i miejsca spotkań, gdzie przyjaciele i rodzina oddają się przyjemnościom i skupiają się na części integracyjnej obchodów. Podczas święta, na niemal każdej ulicy można dostrzec ołtarze, a niekiedy nawet kilka, pod którymi ludzie modlą się i składają ofiary. Figury Ganeshy są zawsze tworzone na zamówienie, a w proces przygotowania instalacji angażują się wszyscy mieszkańcy dzielnicy. Najczęściej Ganesha ukazywany jest w pozycji stojącej lub siedzącej, a same instalacje mogą różnić się stylem – od prostych, skupiających uwagę na bogato zdobionych posągach, po prawdziwe dzieła sztuki. Jedną z najciekawszych, które mieliśmy okazję zobaczyć, była ta w dzielnicy Santacruz. W tym przypadku Ganesha zawisł na sznurkach, jakby unosił się w powietrzu. Pod nim stworzono podstawę imitującą chmury, a nad jego głową rozpościerał się kosmos – z planetami i gwiazdami odwzorowanymi z wielką precyzją. Całość była wykonana z ogromną dbałością o detale, a praca, jaką mieszkańcy włożyli w jej stworzenie, była imponująca. Zasadniczą różnicą między obchodami w centrum, a tymi w dzielnicach mieszkalnych było silne poczucie jedności wśród świętujących. Pomiędzy ludźmi, którzy oglądali pokaźne figury czuło się indywidualność każdego z podchodzących. Każdy przychodził tam dla samego siebie, aby złożyć do boga własne prośby i ofiary. W dzielnicy Saki Naka czy Santacruz miało się wrażenie jakby wszyscy funkcjonowali jak jeden, spójny organizm. Chociaż każdy zajmował się czymś innym, wyrażał wiarę w swój własny sposób, to zwracali się do siebie nawzajem bracie lub siostro . Chętnie i bez oporów wciągali stojących w kręgi taneczne lub zapraszali samotnych na wspólny posiłek. Widać było, że mieszkańcy dbali, aby nikt nie czuł się pominięty czy przygnębiony w trakcie obchodów. Jednak szczególnie chwytającym za serce było podejście najmłodszych do święta. Gdy staliśmy przed figurą Ganeshy w Santacruz, podszedł do nas chłopiec, około dziesięcioletni. Zapytał czy wiemy kim jest postać, na której się skupiliśmy. Odpowiedzieliśmy, że owszem, to lord Ganesha. Na małej buzi rozlał się szeroki uśmiech, a chłopczyk z wyraźnym zachwytem w głosie zapytał: Piękny, nie? . Kiedy przyznaliśmy mu rację odbiegł, niemal tanecznym krokiem. Niezwykle poruszającym aspektem jest zaszczepianie w ludziach już od najmłodszych lat miłości do wiary i pokazywania, że święta to czas radości, który należy spędzać w gronie najbliższych. Podobnie jest w Europie, jednak widać tutaj sporo różnic w stosunku do Indii. Ich źródłem są odmienne tradycje kulturowe i religijne. Głównym kontrastem jest rola religii w życiu codziennym. W Europie, zwłaszcza w krajach zachodnich, odchodzi się od modlitwy każdego dnia, a praktyka ogranicza się do niedzielnych wizyt w świątyniach lub obchodach świąt takich jak Boże Narodzenie. Religia odgrywa coraz mniejszą rolę i jest postrzegana jako kwestia prywatna. Oddziela się duchowość od praktyk religijnych, a wiele osób szuka duchowego rozwoju poza formalnymi strukturami wiary. Łączy się to także z oddzieleniem polityki od religii, zwłaszcza w krajach o silnych tradycjach świeckich, takich jak Francja. Są jednak wyjątki, gdzie religia nadal ma w tej sferze mocne wpływy, czego przykładem jest Polska. Odrębność jest również zakorzeniona w jednorodności wyznaniowej, ponieważ w Europie historycznie dominowało chrześcijaństwo, chociaż sytuacja zmienia się w ostatnich dekadach. Sama wiara chrześcijańska kładzie nacisk na poczucie winy, gdzie od najmłodszych lat jesteśmy straszeni piekłem za złe uczynki, zamiast naświetlania pozytywnych aspektów dobrych uczynków i wiary jako takiej. Dzieci uczą się modlitw, których nie rozumieją, a sami ludzie niejednokrotnie modlą się w kościele, a w życiu nie odnoszą się do miłosierdzia i miłości do bliźniego, którą nakazuje wyznanie. Dla wielu poskutkowało to odstraszeniem od religii i procesem laicyzacji, przez który zwiększa się ilość osób, które identyfikują się jako niewierzący lub religijnie niezwiązani. W Indiach religia jest silnie związana z każdym aspektem życia społeczeństwa. Podstawą jest tutaj różnorodność religijna. Sam hinduizm, który jest dominującą religią, posiada wiele bogów i filozofii, co daje miejsce na różnorodne odejście do wiary. Oprócz niego, ważną rolę odgrywają tutaj inne religie, jak islam, chrześcijaństwo, buddyzm, sikhizm czy dżinizm, co sprzyja otwartości i wzajemnemu szacunkowi. Ma to również związek z silnym szacunkiem do boskiego pierwiastka obecnego w każdej żywej istocie. Rozmawiając z jednym z mieszkańców, usłyszeliśmy wyrażenie, że to Bóg sam wybiera swoich wyznawców. To potwierdza stwierdzenie, które słyszeliśmy niejednokrotnie: Nie ważne jak nazywasz swojego Boga, ważne jest to jak postępujesz w jego imię . Mówiąc Namaste nie witamy się z fizyczną powłoką, ale z boską iskrą obecną w duszy. Religia ma silny wpływ na życie społeczne i polityczne, co widać np. przez podział kastowy oraz role religijnych liderów w polityce, co wyraźnie ilustruje jak głęboko wiara przenika każdą sferę życia. Duchowość idzie tutaj w parze z codzienną religijnością, a rozwój duchowy nieodłącznie związany jest z praktykami wyrażania własnej wiary. Dla wielu mieszkańców Indii religia jest nie tylko formą oddawania czci, ale także przewodnikiem w życiu, pomagającym podejmować decyzje i budować relacje z innymi. Kształtowanie więzi jest podstawą religii hinduistycznej, zarówno z członkami rodziny i społeczności, co z obcymi. Mieliśmy okazję się o tym przekonać podczas naszego ostatniego wieczoru w Bombaju. Ganesh Chaturthi kończy się rytuałem Ganesh Visarjan, czyli immersją Ganeshy. Rytuał polega na pożegnaniu Ganeshy, który wraca po okresie trwania święta do boskiego świata, poprzez zanurzenie go w wodzie. Chcieliśmy zobaczyć rytuał na własne oczy, jednak data przypadająca na zakończenie festiwalu wypadała na dwa dni po naszym wyjeździe. Wychodząc ostatniego wieczoru z hostelu, wzięliśmy ze sobą jedynie pieniądze na kolację i ruszyliśmy znaleźć odpowiadający nam streetfood, zawiedzeni, że ominie nas zakończenie festiwalu. Dalsze wydarzenia, można powiedzieć, były boską opatrznością. Gdy szliśmy wzdłuż głównej drogi, naszą uwagę zwróciła grupa młodych mężczyzn na ciężarówce, którzy radośnie wznosili okrzyki Ganpati Bappa! . Odkrzyknęliśmy Morya! , na co panowie zareagowali ogromnym entuzjazmem. Zaczęli zapraszać nas do dołączenia do nich na pace ciężarówki. Tak zrobiliśmy. Okazało się, że wszyscy panowie byli ze sobą spokrewnieni i towarzyszyli im pozostali członkowie rodziny: matki, ciocie, siostry, kuzyni i wujkowie. W sumie grupa liczyła ponad dwadzieścia osób, a towarzyszyła im figura Ganeshy. Jechali odprawić rytuał Ganesh Visarjan nad brzegiem oceanu, dokładnie na Juhu Beach. To ich tradycja rodzinna, a los chciał, że jedynie tego dnia wszyscy mogli w nim uczestniczyć. Nie tylko przyjęli nas do swojego grona i pozwolili obserwować rytuał, ale nalegali na nasz czynny udział. Po dotarciu na plażę, panowie wynieśli figurę Ganeshy z samochodu i z czułością, ułożyli ją na piasku. Następnie cała rodzina wykonała przed jego obliczem Aarti, rytuał pożegnania, który prowadziła najstarsza z kobiet. Najpierw wykopali dołek w ziemi, w którym umieścili kadzidła, następnie na dużym metalowym talerzu ułożyli słodkie przekąski i lampę oliwną, która została odpalona. W akompaniamencie modlitw każda osoba (my również) brała w ręce talerz i trzykrotnie zataczała nim koło przed wizerunkiem Ganeshy, dziękując za jego obecność w trakcie święta. Potem każdy miał chwilę sam na sam z figurą, aby wyszeptać jej do ucha swoje prośby. Słodka przekąska została rozdana każdemu z uczestników, który przed końcem rytuału musiał dotknąć posągu. Po jego zakończeniu najsilniejsi z mężczyzn podnieśli wykonanego z gliny Ganeshę i wszyscy razem odprowadziliśmy go w kierunku oceanu. Słońce właśnie chowało się za horyzontem, a niebo zamieniło się w barwny pejzaż. Stojąc nad brzegiem, zanurzeni po kostki w wodzie, widzieliśmy jak Ganesha powoli znika pod naporem fal. Wszyscy, którzy pozostali na brzegu modlili się po cichu. Magia chwili wycisnęła łzy z moich oczu. Mieliśmy ogromne szczęście i czułam wdzięczność za to, że mogliśmy przeżyć ten rytuał w rodzinnym, kameralnym gronie. Gdy z posągu pozostał jedynie ślad na piedestale, panowie wrócili i nałożyli resztki gliny na czoło każdego z uczestników rytuału, jako ostatnie błogosławieństwo Ganeshy. Następnie wszyscy z radością zaczęli tańczyć w wodzie, ochlapując się nawzajem i zanosząc śmiechem. Rodzina postanowiła odwieść nas pod dom, a po drodze nakarmili nas domowej roboty samosami. Od początku traktowali nas jak członków własnej rodziny, a wspólne przeżycie rytuału, jedynie wzmocniło ten stosunek. Zaprosili nas serdecznie na obchody święta w przyszłym roku. Ganesh Chaturthi , choć pełne energii i radości, ma w sobie również głęboki, kontemplacyjny charakter, który ujawnia się szczególnie podczas rytuału Ganesh Visarjan. To moment, w którym radosne procesje ustępują miejsca cichej refleksji, a zanurzenie figury Ganeshy w wodzie symbolizuje zarówno przemijalność, jak i cykl odrodzenia. Doświadczenie to pozwoliło mi dostrzec fundamentalne różnice w podejściu do wiary między Europą, a Indiami. W Indiach religia przenika codzienne życie, angażując całe społeczności we wspólne rytuały, w których duchowość i radość idą w parze. W Europie, wiara coraz częściej staje się sprawą indywidualną, a festiwale religijne, choć nadal ważne, tracą swoje społeczne znaczenie i emocjonalną intensywność. Ganesh Chaturthi ukazało mi, jak religia w Indiach nie tylko łączy ludzi, ale także nadaje głębszy sens każdemu dniu, będąc stałym przypomnieniem o duchowym wymiarze życia. Jeśli chcecie zobaczyć na własne oczy jak wyglądają obchody festiwalu Ganesh Chaturthi w Bombaju, wejdźcie w link: https://youtu.be/x3hNPGVXChE?si=Jc0mKdBTVMsJlPxgMiasto Bogów i Ludzi:
Ganesh Chaturthi w Bombaju
Kiedy przebywaliśmy w Bombaju, stolica Maharasztry zamieniła się w miasto festiwalowe, gdzie muzyka i zapach kadzideł towarzyszył nam prawie na każdym kroku. Wszystko za sprawą Ganesh Chaturthi , czyli święta poświęconego bogu Ganeshy, który według hinduskiej religii jest usuwającym przeszkody patronem nowych początków i opiekunem mądrości. Ganesha jest synem Parvati i Śiwy, który przedstawiany jest zawsze z głową słonia. Jedną z najpopularniejszych wersji opowieści mówi, że Parvati chciała mieć kogoś, kto by jej strzegł, więc stworzyła Ganeshę z gliny i tchnęła w niego życie. Stał się jej synem i wiernym strażnikiem. Pewnego dnia, Parvati poleciła mu pilnować swojej komnaty i nie wpuszczać nikogo do środka. W tym czasie do domu wrócił Śiwa, którego Ganesha nie rozpoznał i nie wpuścił go do pomieszczenia. Rozgniewany bóg, urażony tym, że ktoś ośmielił się go zatrzymać, odciął Ganeshy głowę. Zrozpaczona Parvati groziła, że zniszczy wszechświat, jeśli jej syn nie zostanie przywrócony do życia. Śiwa, zrozumiawszy swój błąd, postanowił wskrzesić Ganeshę. Aby to zrobić polecił swoim sługom przynieść głowę pierwszej istoty, którą napotkają. Był to słoń, stąd przedstawienie Ganeshy z głową zwierzęcia.
W dawnych czasach było to święto celebrowane w zaciszu domowego ogniska, jednak w XIX wieku zmienił to Bal Gangadhar Tilak, jeden z liderów ruchu niepodległościowego. Gdy Indie znajdowały się pod panowaniem brytyjskim, zabraniano publicznych zgromadzeń, aby zapobiegać wybuchowi buntów. Tilak dostrzegł, że Ganesh Chaturthi może stać się symbolem jedności i siły narodowej, a także narzędziem do budowania tożsamości narodowej i oporu wobec kolonizatorów. Aby obejść restrykcje, zainicjował publiczne obchody święta, argumentując, że to wydarzenie religijne, a nie polityczne. Dzięki niemu święto zyskało charakter publiczny i zaczęło jednoczyć Hindusów z różnych klas społecznych i grup etnicznych, tworząc poczucie tożsamości i solidarności. Maharasztra stała się centrum tych obchodów, które z biegiem lat rozwinęły się do widowiskowych wydarzeń, które angażują całą społeczność i odzwierciedlają dumę kulturową. Ganesha jest bogiem mądrości i usuwania przeszkód, a także uosabia wartości związane z nowymi początkami, siłą do pokonywania trudności i nadzieją na lepszą przyszłość. Dla wielu osób to czas, aby modlić się o wsparcie w osobistych i zawodowych wyzwaniach, oraz prosić o błogosławieństwo w codziennych sprawach. Święto ma również niezwykły wymiar integracyjny. Na czas trwania festiwalu mieszkańcy różnych dzielnic wspólnie organizują instalacje z figurami patrona na podwórkach i ulicach, uczestnicząc w rytuałach, tańcach i śpiewach. Te celebracje tworzą poczucie jedności, tak cenne dla dużych miast, takich jak Bombaj. Nie ważne jaki masz status społeczny, wyznanie czy ile masz lat – całe święto jest przepełnione radością i otwartością, a każdy jest mile widziany. Pełne obchody trwają zazwyczaj około 10 dni, jednak w Bombaju, zaczynają się wcześniej. W mniejszych dzielnicach instalacje tworzone są z kilkudniowym wyprzedzeniem, równolegle z pierwszymi procesjami. Już pierwszego dnia naszego pobytu mieliśmy przyjemność przyjrzeć się im z bliska. Wychodząc na kolację, szukając wózków oferujących streetfood, natknęliśmy się na wystawną procesję z figurą Ganeshy. Brała w niej udział grupa ludzi tańczących na przedzie, dwa zespoły grające na bębnach w środku, a cały pochód zamykała bogato zdobiona figura boga w pozie tanecznej. Perfekcja, z jaką wykonane były drobne detale na figurze, zachwycała. Głośna, energiczna muzyka podbijała pozytywną energię, którą było czuć wśród uczestników pochodu i przyglądających się mieszkańców. Gdy świętujący się zatrzymali, zdecydowaliśmy się podejść bliżej, stając na murku oddzielającym od siebie dwa pasy jezdni. Muzyka nie ustawała, a moje biodra poruszały się mimowolnie do energicznych dźwięków wydobywających się z bębnów. Zwróciło to uwagę grających, którzy zaprosili nas między siebie. Otoczyła nas grupa muzyków, mieli bębny w różnych rozmiarach, z których wydobywała się niemal plemienna, energiczna melodia. Z szerokimi uśmiechami na twarzach zachęcali nas do tańca. Dałam się porwać przez wir zabawy i radości, z jaką mieszkańcy witali Ganeshę. Powietrze aż całe drgało od energii, którą emanowali uczestnicy pochodu. Nigdy wcześniej nie byłam świadkiem tak pełnych entuzjazmu i przepełnionych ekscytacją obchodów święta religijnego. Nagle jeden z grających podał mi pałki i zachęcił do zagrania na instrumencie. Niemal z furią zaczęłam uderzać w bęben, dając upust narastającej energii. Potem do pochodu zaczęły dołączać kolejne osoby z tłumu, które łączyły się z nami w tańcu. Uczyli mnie kroków typowych dla indyjskich tancerzy i pokazali w jaki sposób szykują się na przyjęcie boga w swoje progi. Na zakończenie procesji w niebo wystrzeliła kaskada fajerwerków, zamieniając szare, nocne niebo w kalejdoskop barw i wzorów. Na czas trwania Ganesh Chaturthi , Bombaj zamienia się w miasto festiwalowe. Na każdej ulicy i dzielnicy można zobaczyć figury Ganeshy w różnych rozmiarach i kształtach, umieszczone na zainscenizowanych ołtarzach. Szczególnie huczne są obchody w centrum, które zmienia się w miejsce spotkań i modlitw. W dzielnicach Lalbaug i Chinchpokli można obejrzeć najbardziej okazałe i główne statuy Ganeshy. Mieliśmy okazję obejrzeć trzy z nich, w tym jedną z najpopularniejszych, nazywaną Królem Maharasztry lub Królem Bombaju – Lalbaugcha Raja . W tym roku Ganesha został przedstawiony w tanecznej pozie, pokonując demona Sindhuraja. Jest to jedna ze znanych historii, w której demon rósł w siłę i chciał przejąć władzę nad wszechświatem. Bogowie zwrócili się o pomoc do Ganeshy jako niszczyciela przeszkód i obrońcę sprawiedliwości. Oczywiście wygrał tę walkę, jednak Sindhuraj nie został unicestwiony, a nawrócony na drogę prawdy i światła. Według niektórych podań przyjął Ganeshę jako swojego duchowego przewodnika. Przedstawienia boga w tej formie nie tylko ukazuje go jako obrońcę wiernych, ale także podkreśla możliwość odkupienia, nawet dla tych, którzy wcześniej byli źli. Kombinacja tej legendy ze znaczeniem jakie ma Lalbaugcha Raja , niesie ze sobą głęboki przekaz duchowy, społeczny i kulturowy. Walka Ganeshy z Sindhurajem to metafora triumfu dobra nad złem, prawdy nad fałszem i porządku nad chaosem. W kontekście festiwalu, który jest świętem nowego początku i oczyszczenia z przeszkód, zwycięstwo Ganeshy symbolizuje duchową walkę każdego człowieka z wewnętrznymi barierami, złymi nawykami czy trudnościami w życiu, a także przypomina wiernym o sile boskiej opieki i moralnego zwycięstwa. Lalbaugcha Raja jest postrzegany jako opiekun miasta, a jego interwencja i błogosławieństwa są niezbędne do przezwyciężenia wszelkich trudności. Jego przedstawienie jako obrońcy ludzi i pomocnika w pokonywaniu codziennych trosk dodaje festiwalowi głębokiego emocjonalnego znaczenia. Figura jest także kulturowym symbolem jedności społecznej w Bombaju, gdzie festiwal przyciąga miliony ludzi z różnych wyznań, kast i klas, a historia którą przedstawia, przypomina o wspólnocie w walce przeciwko złu i przeszkodom, podkreślając solidarność i współpracę w dążeniu do pokoju i harmonii. Jako ikona lokalnej dumy i kultury, Lalbaugcha Raja pokonujący Sindhuraja odzwierciedla walki codziennego życia w dynamicznym i często chaotycznym mieście, jakim jest Bombaj. Dzięki temu wierni czują silną więź z tą postacią. Przesłanie, które niesie za sobą historia, mówi o przebaczeniu, możliwości odkupienia dla tych, którzy zbłądzili i nowym początku, co jest kluczowym duchowym przesłaniem festiwalu, gdzie modlitwy i rytuały oczyszczają zarówno duszę i umysł. Poza mocnym znaczeniem duchowym i kulturowym, święto silnie działa w kwestii społeczności. Dla ludzi jest to okazja do wspólnego spędzania czasu, w gronie przyjaciół i rodziny. Całe dzielnice przepełnione są wiernymi, którzy chętnie korzystają z rozstawionych wszędzie stoisk z pamiątkami, jedzeniem czy rozmaitymi grami i zabawami. Całość wygląda jak ogromny festyn, podczas którego można zauważyć licznych ulicznych artystów, przejechać się na diabelskim młynie, czy zrobić tatuaż na jednym ze stoisk. Jednak są to jedynie dodatki, które mają umilić mocno zakorzenione w wierze święto. Godnym podziwu jest poświęcenie wyznawców hinduizmu, którzy chcąc pomodlić się i złożyć ofiarę ukochanemu bogu, stoją nawet po 28 godzin w kolejkach, aby dostać się pod figurę Ganeshy. Co ciekawe ofiary, które są składane przez wierzących, zazwyczaj są biodegradowalne, to wszelkiego rodzaju kwiaty, a także jedzenie. Uważam, że to jedna z lepszych praktyk hinduizmu, ponieważ uwzględnia się tutaj ulubioną roślinę czy posiłek danego Boga. Nadaje to personalny charakter bóstwu, do którego wierni kierują swoje prośby. Odwiedziliśmy centrum w towarzystwie lokalnych mieszkańców, których poznaliśmy przez Couchsurfing. Część z nich pochodziła z Maharasztry, ale część przyjechała z różnych stanów, aby wziąć udział w święcie. Najbardziej w pamięci utknął mi Punjesh, pochodzący z Uttar Pradesh, którego zachwyt przy oglądaniu każdej z figur Ganeshy bił z jego oczu i postawy. Miłość, którą darzył boga dało się dostrzec w każdym ruchu i słowie, które wypowiadał. Przyjechał do Bombaju na cały okres trwania festiwalu, aby w pełni celebrować święto, które było szczególnie bliskie jego sercu. Wyjaśnił nam również, co znaczy słyszany przez nas na ulicach okrzyk Ganpati Bappa, na który odpowiada się Morya. Ganpati Bappa, to wołanie do Ganeshy jako pana lub ojca w sposób czuły i pełen szacunku, a Morya odnosi się do wielkiego bhakty Ganesha, Moryi Gosaviego, który według legendy pomógł w rozprzestrzenieniu kultu Ganeshy w Maharasztrze. Sam okrzyk wyraża radość, oddanie i przyzywa błogosławieństwa od Ganeshy. Jest wyrazem jedności i nadziei na pomyślność. W każdej z dzielnic Bombaju, które odwiedziliśmy w trakcie Ganesh Chaturthi trwały procesje, podobne do tej, w której wzięliśmy udział pierwszego dnia. Niezależnie od pory dnia i miejsca, zawsze trafialiśmy na większe lub mniejsze obchody. Pochody skupiają się na tańcu i śpiewie, które są integralną częścią kultury indyjskiej i mają głębokie korzenie w religijnych obrzędach. Jest to naturalna forma, która wyraża radość i wdzięczność za otrzymane błogosławieństwa, a całość podkreśla pozytywną atmosferę festiwalu. To forma ofiary, którą uznaje się za akt oddania i uwielbienia. Tańce i śpiewy tradycyjnych pieśni bhajans , mają charakter integracyjny, umacniają więzi społeczne i promują jedność. Młodzi i starzy łączą się w ruchach i dźwiękach, obrzucając się proszkami holi, co daje barwny i urzekający obraz. Ulice zamieniają się na ten czas w mikro-festiwale i miejsca spotkań, gdzie przyjaciele i rodzina oddają się przyjemnościom i skupiają się na części integracyjnej obchodów. Podczas święta, na niemal każdej ulicy można dostrzec ołtarze, a niekiedy nawet kilka, pod którymi ludzie modlą się i składają ofiary. Figury Ganeshy są zawsze tworzone na zamówienie, a w proces przygotowania instalacji angażują się wszyscy mieszkańcy dzielnicy. Najczęściej Ganesha ukazywany jest w pozycji stojącej lub siedzącej, a same instalacje mogą różnić się stylem – od prostych, skupiających uwagę na bogato zdobionych posągach, po prawdziwe dzieła sztuki. Jedną z najciekawszych, które mieliśmy okazję zobaczyć, była ta w dzielnicy Santacruz. W tym przypadku Ganesha zawisł na sznurkach, jakby unosił się w powietrzu. Pod nim stworzono podstawę imitującą chmury, a nad jego głową rozpościerał się kosmos – z planetami i gwiazdami odwzorowanymi z wielką precyzją. Całość była wykonana z ogromną dbałością o detale, a praca, jaką mieszkańcy włożyli w jej stworzenie, była imponująca. Zasadniczą różnicą między obchodami w centrum, a tymi w dzielnicach mieszkalnych było silne poczucie jedności wśród świętujących. Pomiędzy ludźmi, którzy oglądali pokaźne figury czuło się indywidualność każdego z podchodzących. Każdy przychodził tam dla samego siebie, aby złożyć do boga własne prośby i ofiary. W dzielnicy Saki Naka czy Santacruz miało się wrażenie jakby wszyscy funkcjonowali jak jeden, spójny organizm. Chociaż każdy zajmował się czymś innym, wyrażał wiarę w swój własny sposób, to zwracali się do siebie nawzajem bracie lub siostro . Chętnie i bez oporów wciągali stojących w kręgi taneczne lub zapraszali samotnych na wspólny posiłek. Widać było, że mieszkańcy dbali, aby nikt nie czuł się pominięty czy przygnębiony w trakcie obchodów. Jednak szczególnie chwytającym za serce było podejście najmłodszych do święta. Gdy staliśmy przed figurą Ganeshy w Santacruz, podszedł do nas chłopiec, około dziesięcioletni. Zapytał czy wiemy kim jest postać, na której się skupiliśmy. Odpowiedzieliśmy, że owszem, to lord Ganesha. Na małej buzi rozlał się szeroki uśmiech, a chłopczyk z wyraźnym zachwytem w głosie zapytał: Piękny, nie? . Kiedy przyznaliśmy mu rację odbiegł, niemal tanecznym krokiem. Niezwykle poruszającym aspektem jest zaszczepianie w ludziach już od najmłodszych lat miłości do wiary i pokazywania, że święta to czas radości, który należy spędzać w gronie najbliższych. Podobnie jest w Europie, jednak widać tutaj sporo różnic w stosunku do Indii. Ich źródłem są odmienne tradycje kulturowe i religijne. Głównym kontrastem jest rola religii w życiu codziennym. W Europie, zwłaszcza w krajach zachodnich, odchodzi się od modlitwy każdego dnia, a praktyka ogranicza się do niedzielnych wizyt w świątyniach lub obchodach świąt takich jak Boże Narodzenie. Religia odgrywa coraz mniejszą rolę i jest postrzegana jako kwestia prywatna. Oddziela się duchowość od praktyk religijnych, a wiele osób szuka duchowego rozwoju poza formalnymi strukturami wiary. Łączy się to także z oddzieleniem polityki od religii, zwłaszcza w krajach o silnych tradycjach świeckich, takich jak Francja. Są jednak wyjątki, gdzie religia nadal ma w tej sferze mocne wpływy, czego przykładem jest Polska. Odrębność jest również zakorzeniona w jednorodności wyznaniowej, ponieważ w Europie historycznie dominowało chrześcijaństwo, chociaż sytuacja zmienia się w ostatnich dekadach. Sama wiara chrześcijańska kładzie nacisk na poczucie winy, gdzie od najmłodszych lat jesteśmy straszeni piekłem za złe uczynki, zamiast naświetlania pozytywnych aspektów dobrych uczynków i wiary jako takiej. Dzieci uczą się modlitw, których nie rozumieją, a sami ludzie niejednokrotnie modlą się w kościele, a w życiu nie odnoszą się do miłosierdzia i miłości do bliźniego, którą nakazuje wyznanie. Dla wielu poskutkowało to odstraszeniem od religii i procesem laicyzacji, przez który zwiększa się ilość osób, które identyfikują się jako niewierzący lub religijnie niezwiązani. W Indiach religia jest silnie związana z każdym aspektem życia społeczeństwa. Podstawą jest tutaj różnorodność religijna. Sam hinduizm, który jest dominującą religią, posiada wiele bogów i filozofii, co daje miejsce na różnorodne odejście do wiary. Oprócz niego, ważną rolę odgrywają tutaj inne religie, jak islam, chrześcijaństwo, buddyzm, sikhizm czy dżinizm, co sprzyja otwartości i wzajemnemu szacunkowi. Ma to również związek z silnym szacunkiem do boskiego pierwiastka obecnego w każdej żywej istocie. Rozmawiając z jednym z mieszkańców, usłyszeliśmy wyrażenie, że to Bóg sam wybiera swoich wyznawców. To potwierdza stwierdzenie, które słyszeliśmy niejednokrotnie: Nie ważne jak nazywasz swojego Boga, ważne jest to jak postępujesz w jego imię . Mówiąc Namaste nie witamy się z fizyczną powłoką, ale z boską iskrą obecną w duszy. Religia ma silny wpływ na życie społeczne i polityczne, co widać np. przez podział kastowy oraz role religijnych liderów w polityce, co wyraźnie ilustruje jak głęboko wiara przenika każdą sferę życia. Duchowość idzie tutaj w parze z codzienną religijnością, a rozwój duchowy nieodłącznie związany jest z praktykami wyrażania własnej wiary. Dla wielu mieszkańców Indii religia jest nie tylko formą oddawania czci, ale także przewodnikiem w życiu, pomagającym podejmować decyzje i budować relacje z innymi. Kształtowanie więzi jest podstawą religii hinduistycznej, zarówno z członkami rodziny i społeczności, co z obcymi. Mieliśmy okazję się o tym przekonać podczas naszego ostatniego wieczoru w Bombaju. Ganesh Chaturthi kończy się rytuałem Ganesh Visarjan, czyli immersją Ganeshy. Rytuał polega na pożegnaniu Ganeshy, który wraca po okresie trwania święta do boskiego świata, poprzez zanurzenie go w wodzie. Chcieliśmy zobaczyć rytuał na własne oczy, jednak data przypadająca na zakończenie festiwalu wypadała na dwa dni po naszym wyjeździe. Wychodząc ostatniego wieczoru z hostelu, wzięliśmy ze sobą jedynie pieniądze na kolację i ruszyliśmy znaleźć odpowiadający nam streetfood, zawiedzeni, że ominie nas zakończenie festiwalu. Dalsze wydarzenia, można powiedzieć, były boską opatrznością. Gdy szliśmy wzdłuż głównej drogi, naszą uwagę zwróciła grupa młodych mężczyzn na ciężarówce, którzy radośnie wznosili okrzyki Ganpati Bappa! . Odkrzyknęliśmy Morya! , na co panowie zareagowali ogromnym entuzjazmem. Zaczęli zapraszać nas do dołączenia do nich na pace ciężarówki. Tak zrobiliśmy. Okazało się, że wszyscy panowie byli ze sobą spokrewnieni i towarzyszyli im pozostali członkowie rodziny: matki, ciocie, siostry, kuzyni i wujkowie. W sumie grupa liczyła ponad dwadzieścia osób, a towarzyszyła im figura Ganeshy. Jechali odprawić rytuał Ganesh Visarjan nad brzegiem oceanu, dokładnie na Juhu Beach. To ich tradycja rodzinna, a los chciał, że jedynie tego dnia wszyscy mogli w nim uczestniczyć. Nie tylko przyjęli nas do swojego grona i pozwolili obserwować rytuał, ale nalegali na nasz czynny udział. Po dotarciu na plażę, panowie wynieśli figurę Ganeshy z samochodu i z czułością, ułożyli ją na piasku. Następnie cała rodzina wykonała przed jego obliczem Aarti, rytuał pożegnania, który prowadziła najstarsza z kobiet. Najpierw wykopali dołek w ziemi, w którym umieścili kadzidła, następnie na dużym metalowym talerzu ułożyli słodkie przekąski i lampę oliwną, która została odpalona. W akompaniamencie modlitw każda osoba (my również) brała w ręce talerz i trzykrotnie zataczała nim koło przed wizerunkiem Ganeshy, dziękując za jego obecność w trakcie święta. Potem każdy miał chwilę sam na sam z figurą, aby wyszeptać jej do ucha swoje prośby. Słodka przekąska została rozdana każdemu z uczestników, który przed końcem rytuału musiał dotknąć posągu. Po jego zakończeniu najsilniejsi z mężczyzn podnieśli wykonanego z gliny Ganeshę i wszyscy razem odprowadziliśmy go w kierunku oceanu. Słońce właśnie chowało się za horyzontem, a niebo zamieniło się w barwny pejzaż. Stojąc nad brzegiem, zanurzeni po kostki w wodzie, widzieliśmy jak Ganesha powoli znika pod naporem fal. Wszyscy, którzy pozostali na brzegu modlili się po cichu. Magia chwili wycisnęła łzy z moich oczu. Mieliśmy ogromne szczęście i czułam wdzięczność za to, że mogliśmy przeżyć ten rytuał w rodzinnym, kameralnym gronie. Gdy z posągu pozostał jedynie ślad na piedestale, panowie wrócili i nałożyli resztki gliny na czoło każdego z uczestników rytuału, jako ostatnie błogosławieństwo Ganeshy. Następnie wszyscy z radością zaczęli tańczyć w wodzie, ochlapując się nawzajem i zanosząc śmiechem. Rodzina postanowiła odwieść nas pod dom, a po drodze nakarmili nas domowej roboty samosami. Od początku traktowali nas jak członków własnej rodziny, a wspólne przeżycie rytuału, jedynie wzmocniło ten stosunek. Zaprosili nas serdecznie na obchody święta w przyszłym roku. Ganesh Chaturthi , choć pełne energii i radości, ma w sobie również głęboki, kontemplacyjny charakter, który ujawnia się szczególnie podczas rytuału Ganesh Visarjan. To moment, w którym radosne procesje ustępują miejsca cichej refleksji, a zanurzenie figury Ganeshy w wodzie symbolizuje zarówno przemijalność, jak i cykl odrodzenia. Doświadczenie to pozwoliło mi dostrzec fundamentalne różnice w podejściu do wiary między Europą, a Indiami. W Indiach religia przenika codzienne życie, angażując całe społeczności we wspólne rytuały, w których duchowość i radość idą w parze. W Europie, wiara coraz częściej staje się sprawą indywidualną, a festiwale religijne, choć nadal ważne, tracą swoje społeczne znaczenie i emocjonalną intensywność. Ganesh Chaturthi ukazało mi, jak religia w Indiach nie tylko łączy ludzi, ale także nadaje głębszy sens każdemu dniu, będąc stałym przypomnieniem o duchowym wymiarze życia. Jeśli chcecie zobaczyć na własne oczy jak wyglądają obchody festiwalu Ganesh Chaturthi w Bombaju, wejdźcie w link: https://youtu.be/x3hNPGVXChE?si=Jc0mKdBTVMsJlPxgMiasto Bogów i Ludzi:
Ganesh Chaturthi w Bombaju
Kiedy przebywaliśmy w Bombaju, stolica Maharasztry zamieniła się w miasto festiwalowe, gdzie muzyka i zapach kadzideł towarzyszył nam prawie na każdym kroku. Wszystko za sprawą Ganesh Chaturthi , czyli święta poświęconego bogu Ganeshy, który według hinduskiej religii jest usuwającym przeszkody patronem nowych początków i opiekunem mądrości. Ganesha jest synem Parvati i Śiwy, który przedstawiany jest zawsze z głową słonia. Jedną z najpopularniejszych wersji opowieści mówi, że Parvati chciała mieć kogoś, kto by jej strzegł, więc stworzyła Ganeshę z gliny i tchnęła w niego życie. Stał się jej synem i wiernym strażnikiem. Pewnego dnia, Parvati poleciła mu pilnować swojej komnaty i nie wpuszczać nikogo do środka. W tym czasie do domu wrócił Śiwa, którego Ganesha nie rozpoznał i nie wpuścił go do pomieszczenia. Rozgniewany bóg, urażony tym, że ktoś ośmielił się go zatrzymać, odciął Ganeshy głowę. Zrozpaczona Parvati groziła, że zniszczy wszechświat, jeśli jej syn nie zostanie przywrócony do życia. Śiwa, zrozumiawszy swój błąd, postanowił wskrzesić Ganeshę. Aby to zrobić polecił swoim sługom przynieść głowę pierwszej istoty, którą napotkają. Był to słoń, stąd przedstawienie Ganeshy z głową zwierzęcia.
W dawnych czasach było to święto celebrowane w zaciszu domowego ogniska, jednak w XIX wieku zmienił to Bal Gangadhar Tilak, jeden z liderów ruchu niepodległościowego. Gdy Indie znajdowały się pod panowaniem brytyjskim, zabraniano publicznych zgromadzeń, aby zapobiegać wybuchowi buntów. Tilak dostrzegł, że Ganesh Chaturthi może stać się symbolem jedności i siły narodowej, a także narzędziem do budowania tożsamości narodowej i oporu wobec kolonizatorów. Aby obejść restrykcje, zainicjował publiczne obchody święta, argumentując, że to wydarzenie religijne, a nie polityczne. Dzięki niemu święto zyskało charakter publiczny i zaczęło jednoczyć Hindusów z różnych klas społecznych i grup etnicznych, tworząc poczucie tożsamości i solidarności. Maharasztra stała się centrum tych obchodów, które z biegiem lat rozwinęły się do widowiskowych wydarzeń, które angażują całą społeczność i odzwierciedlają dumę kulturową. Ganesha jest bogiem mądrości i usuwania przeszkód, a także uosabia wartości związane z nowymi początkami, siłą do pokonywania trudności i nadzieją na lepszą przyszłość. Dla wielu osób to czas, aby modlić się o wsparcie w osobistych i zawodowych wyzwaniach, oraz prosić o błogosławieństwo w codziennych sprawach. Święto ma również niezwykły wymiar integracyjny. Na czas trwania festiwalu mieszkańcy różnych dzielnic wspólnie organizują instalacje z figurami patrona na podwórkach i ulicach, uczestnicząc w rytuałach, tańcach i śpiewach. Te celebracje tworzą poczucie jedności, tak cenne dla dużych miast, takich jak Bombaj. Nie ważne jaki masz status społeczny, wyznanie czy ile masz lat – całe święto jest przepełnione radością i otwartością, a każdy jest mile widziany. Pełne obchody trwają zazwyczaj około 10 dni, jednak w Bombaju, zaczynają się wcześniej. W mniejszych dzielnicach instalacje tworzone są z kilkudniowym wyprzedzeniem, równolegle z pierwszymi procesjami. Już pierwszego dnia naszego pobytu mieliśmy przyjemność przyjrzeć się im z bliska. Wychodząc na kolację, szukając wózków oferujących streetfood, natknęliśmy się na wystawną procesję z figurą Ganeshy. Brała w niej udział grupa ludzi tańczących na przedzie, dwa zespoły grające na bębnach w środku, a cały pochód zamykała bogato zdobiona figura boga w pozie tanecznej. Perfekcja, z jaką wykonane były drobne detale na figurze, zachwycała. Głośna, energiczna muzyka podbijała pozytywną energię, którą było czuć wśród uczestników pochodu i przyglądających się mieszkańców. Gdy świętujący się zatrzymali, zdecydowaliśmy się podejść bliżej, stając na murku oddzielającym od siebie dwa pasy jezdni. Muzyka nie ustawała, a moje biodra poruszały się mimowolnie do energicznych dźwięków wydobywających się z bębnów. Zwróciło to uwagę grających, którzy zaprosili nas między siebie. Otoczyła nas grupa muzyków, mieli bębny w różnych rozmiarach, z których wydobywała się niemal plemienna, energiczna melodia. Z szerokimi uśmiechami na twarzach zachęcali nas do tańca. Dałam się porwać przez wir zabawy i radości, z jaką mieszkańcy witali Ganeshę. Powietrze aż całe drgało od energii, którą emanowali uczestnicy pochodu. Nigdy wcześniej nie byłam świadkiem tak pełnych entuzjazmu i przepełnionych ekscytacją obchodów święta religijnego. Nagle jeden z grających podał mi pałki i zachęcił do zagrania na instrumencie. Niemal z furią zaczęłam uderzać w bęben, dając upust narastającej energii. Potem do pochodu zaczęły dołączać kolejne osoby z tłumu, które łączyły się z nami w tańcu. Uczyli mnie kroków typowych dla indyjskich tancerzy i pokazali w jaki sposób szykują się na przyjęcie boga w swoje progi. Na zakończenie procesji w niebo wystrzeliła kaskada fajerwerków, zamieniając szare, nocne niebo w kalejdoskop barw i wzorów. Na czas trwania Ganesh Chaturthi , Bombaj zamienia się w miasto festiwalowe. Na każdej ulicy i dzielnicy można zobaczyć figury Ganeshy w różnych rozmiarach i kształtach, umieszczone na zainscenizowanych ołtarzach. Szczególnie huczne są obchody w centrum, które zmienia się w miejsce spotkań i modlitw. W dzielnicach Lalbaug i Chinchpokli można obejrzeć najbardziej okazałe i główne statuy Ganeshy. Mieliśmy okazję obejrzeć trzy z nich, w tym jedną z najpopularniejszych, nazywaną Królem Maharasztry lub Królem Bombaju – Lalbaugcha Raja . W tym roku Ganesha został przedstawiony w tanecznej pozie, pokonując demona Sindhuraja. Jest to jedna ze znanych historii, w której demon rósł w siłę i chciał przejąć władzę nad wszechświatem. Bogowie zwrócili się o pomoc do Ganeshy jako niszczyciela przeszkód i obrońcę sprawiedliwości. Oczywiście wygrał tę walkę, jednak Sindhuraj nie został unicestwiony, a nawrócony na drogę prawdy i światła. Według niektórych podań przyjął Ganeshę jako swojego duchowego przewodnika. Przedstawienia boga w tej formie nie tylko ukazuje go jako obrońcę wiernych, ale także podkreśla możliwość odkupienia, nawet dla tych, którzy wcześniej byli źli. Kombinacja tej legendy ze znaczeniem jakie ma Lalbaugcha Raja , niesie ze sobą głęboki przekaz duchowy, społeczny i kulturowy. Walka Ganeshy z Sindhurajem to metafora triumfu dobra nad złem, prawdy nad fałszem i porządku nad chaosem. W kontekście festiwalu, który jest świętem nowego początku i oczyszczenia z przeszkód, zwycięstwo Ganeshy symbolizuje duchową walkę każdego człowieka z wewnętrznymi barierami, złymi nawykami czy trudnościami w życiu, a także przypomina wiernym o sile boskiej opieki i moralnego zwycięstwa. Lalbaugcha Raja jest postrzegany jako opiekun miasta, a jego interwencja i błogosławieństwa są niezbędne do przezwyciężenia wszelkich trudności. Jego przedstawienie jako obrońcy ludzi i pomocnika w pokonywaniu codziennych trosk dodaje festiwalowi głębokiego emocjonalnego znaczenia. Figura jest także kulturowym symbolem jedności społecznej w Bombaju, gdzie festiwal przyciąga miliony ludzi z różnych wyznań, kast i klas, a historia którą przedstawia, przypomina o wspólnocie w walce przeciwko złu i przeszkodom, podkreślając solidarność i współpracę w dążeniu do pokoju i harmonii. Jako ikona lokalnej dumy i kultury, Lalbaugcha Raja pokonujący Sindhuraja odzwierciedla walki codziennego życia w dynamicznym i często chaotycznym mieście, jakim jest Bombaj. Dzięki temu wierni czują silną więź z tą postacią. Przesłanie, które niesie za sobą historia, mówi o przebaczeniu, możliwości odkupienia dla tych, którzy zbłądzili i nowym początku, co jest kluczowym duchowym przesłaniem festiwalu, gdzie modlitwy i rytuały oczyszczają zarówno duszę i umysł. Poza mocnym znaczeniem duchowym i kulturowym, święto silnie działa w kwestii społeczności. Dla ludzi jest to okazja do wspólnego spędzania czasu, w gronie przyjaciół i rodziny. Całe dzielnice przepełnione są wiernymi, którzy chętnie korzystają z rozstawionych wszędzie stoisk z pamiątkami, jedzeniem czy rozmaitymi grami i zabawami. Całość wygląda jak ogromny festyn, podczas którego można zauważyć licznych ulicznych artystów, przejechać się na diabelskim młynie, czy zrobić tatuaż na jednym ze stoisk. Jednak są to jedynie dodatki, które mają umilić mocno zakorzenione w wierze święto. Godnym podziwu jest poświęcenie wyznawców hinduizmu, którzy chcąc pomodlić się i złożyć ofiarę ukochanemu bogu, stoją nawet po 28 godzin w kolejkach, aby dostać się pod figurę Ganeshy. Co ciekawe ofiary, które są składane przez wierzących, zazwyczaj są biodegradowalne, to wszelkiego rodzaju kwiaty, a także jedzenie. Uważam, że to jedna z lepszych praktyk hinduizmu, ponieważ uwzględnia się tutaj ulubioną roślinę czy posiłek danego Boga. Nadaje to personalny charakter bóstwu, do którego wierni kierują swoje prośby. Odwiedziliśmy centrum w towarzystwie lokalnych mieszkańców, których poznaliśmy przez Couchsurfing. Część z nich pochodziła z Maharasztry, ale część przyjechała z różnych stanów, aby wziąć udział w święcie. Najbardziej w pamięci utknął mi Punjesh, pochodzący z Uttar Pradesh, którego zachwyt przy oglądaniu każdej z figur Ganeshy bił z jego oczu i postawy. Miłość, którą darzył boga dało się dostrzec w każdym ruchu i słowie, które wypowiadał. Przyjechał do Bombaju na cały okres trwania festiwalu, aby w pełni celebrować święto, które było szczególnie bliskie jego sercu. Wyjaśnił nam również, co znaczy słyszany przez nas na ulicach okrzyk Ganpati Bappa, na który odpowiada się Morya. Ganpati Bappa, to wołanie do Ganeshy jako pana lub ojca w sposób czuły i pełen szacunku, a Morya odnosi się do wielkiego bhakty Ganesha, Moryi Gosaviego, który według legendy pomógł w rozprzestrzenieniu kultu Ganeshy w Maharasztrze. Sam okrzyk wyraża radość, oddanie i przyzywa błogosławieństwa od Ganeshy. Jest wyrazem jedności i nadziei na pomyślność. W każdej z dzielnic Bombaju, które odwiedziliśmy w trakcie Ganesh Chaturthi trwały procesje, podobne do tej, w której wzięliśmy udział pierwszego dnia. Niezależnie od pory dnia i miejsca, zawsze trafialiśmy na większe lub mniejsze obchody. Pochody skupiają się na tańcu i śpiewie, które są integralną częścią kultury indyjskiej i mają głębokie korzenie w religijnych obrzędach. Jest to naturalna forma, która wyraża radość i wdzięczność za otrzymane błogosławieństwa, a całość podkreśla pozytywną atmosferę festiwalu. To forma ofiary, którą uznaje się za akt oddania i uwielbienia. Tańce i śpiewy tradycyjnych pieśni bhajans , mają charakter integracyjny, umacniają więzi społeczne i promują jedność. Młodzi i starzy łączą się w ruchach i dźwiękach, obrzucając się proszkami holi, co daje barwny i urzekający obraz. Ulice zamieniają się na ten czas w mikro-festiwale i miejsca spotkań, gdzie przyjaciele i rodzina oddają się przyjemnościom i skupiają się na części integracyjnej obchodów. Podczas święta, na niemal każdej ulicy można dostrzec ołtarze, a niekiedy nawet kilka, pod którymi ludzie modlą się i składają ofiary. Figury Ganeshy są zawsze tworzone na zamówienie, a w proces przygotowania instalacji angażują się wszyscy mieszkańcy dzielnicy. Najczęściej Ganesha ukazywany jest w pozycji stojącej lub siedzącej, a same instalacje mogą różnić się stylem – od prostych, skupiających uwagę na bogato zdobionych posągach, po prawdziwe dzieła sztuki. Jedną z najciekawszych, które mieliśmy okazję zobaczyć, była ta w dzielnicy Santacruz. W tym przypadku Ganesha zawisł na sznurkach, jakby unosił się w powietrzu. Pod nim stworzono podstawę imitującą chmury, a nad jego głową rozpościerał się kosmos – z planetami i gwiazdami odwzorowanymi z wielką precyzją. Całość była wykonana z ogromną dbałością o detale, a praca, jaką mieszkańcy włożyli w jej stworzenie, była imponująca. Zasadniczą różnicą między obchodami w centrum, a tymi w dzielnicach mieszkalnych było silne poczucie jedności wśród świętujących. Pomiędzy ludźmi, którzy oglądali pokaźne figury czuło się indywidualność każdego z podchodzących. Każdy przychodził tam dla samego siebie, aby złożyć do boga własne prośby i ofiary. W dzielnicy Saki Naka czy Santacruz miało się wrażenie jakby wszyscy funkcjonowali jak jeden, spójny organizm. Chociaż każdy zajmował się czymś innym, wyrażał wiarę w swój własny sposób, to zwracali się do siebie nawzajem bracie lub siostro . Chętnie i bez oporów wciągali stojących w kręgi taneczne lub zapraszali samotnych na wspólny posiłek. Widać było, że mieszkańcy dbali, aby nikt nie czuł się pominięty czy przygnębiony w trakcie obchodów. Jednak szczególnie chwytającym za serce było podejście najmłodszych do święta. Gdy staliśmy przed figurą Ganeshy w Santacruz, podszedł do nas chłopiec, około dziesięcioletni. Zapytał czy wiemy kim jest postać, na której się skupiliśmy. Odpowiedzieliśmy, że owszem, to lord Ganesha. Na małej buzi rozlał się szeroki uśmiech, a chłopczyk z wyraźnym zachwytem w głosie zapytał: Piękny, nie? . Kiedy przyznaliśmy mu rację odbiegł, niemal tanecznym krokiem. Niezwykle poruszającym aspektem jest zaszczepianie w ludziach już od najmłodszych lat miłości do wiary i pokazywania, że święta to czas radości, który należy spędzać w gronie najbliższych. Podobnie jest w Europie, jednak widać tutaj sporo różnic w stosunku do Indii. Ich źródłem są odmienne tradycje kulturowe i religijne. Głównym kontrastem jest rola religii w życiu codziennym. W Europie, zwłaszcza w krajach zachodnich, odchodzi się od modlitwy każdego dnia, a praktyka ogranicza się do niedzielnych wizyt w świątyniach lub obchodach świąt takich jak Boże Narodzenie. Religia odgrywa coraz mniejszą rolę i jest postrzegana jako kwestia prywatna. Oddziela się duchowość od praktyk religijnych, a wiele osób szuka duchowego rozwoju poza formalnymi strukturami wiary. Łączy się to także z oddzieleniem polityki od religii, zwłaszcza w krajach o silnych tradycjach świeckich, takich jak Francja. Są jednak wyjątki, gdzie religia nadal ma w tej sferze mocne wpływy, czego przykładem jest Polska. Odrębność jest również zakorzeniona w jednorodności wyznaniowej, ponieważ w Europie historycznie dominowało chrześcijaństwo, chociaż sytuacja zmienia się w ostatnich dekadach. Sama wiara chrześcijańska kładzie nacisk na poczucie winy, gdzie od najmłodszych lat jesteśmy straszeni piekłem za złe uczynki, zamiast naświetlania pozytywnych aspektów dobrych uczynków i wiary jako takiej. Dzieci uczą się modlitw, których nie rozumieją, a sami ludzie niejednokrotnie modlą się w kościele, a w życiu nie odnoszą się do miłosierdzia i miłości do bliźniego, którą nakazuje wyznanie. Dla wielu poskutkowało to odstraszeniem od religii i procesem laicyzacji, przez który zwiększa się ilość osób, które identyfikują się jako niewierzący lub religijnie niezwiązani. W Indiach religia jest silnie związana z każdym aspektem życia społeczeństwa. Podstawą jest tutaj różnorodność religijna. Sam hinduizm, który jest dominującą religią, posiada wiele bogów i filozofii, co daje miejsce na różnorodne odejście do wiary. Oprócz niego, ważną rolę odgrywają tutaj inne religie, jak islam, chrześcijaństwo, buddyzm, sikhizm czy dżinizm, co sprzyja otwartości i wzajemnemu szacunkowi. Ma to również związek z silnym szacunkiem do boskiego pierwiastka obecnego w każdej żywej istocie. Rozmawiając z jednym z mieszkańców, usłyszeliśmy wyrażenie, że to Bóg sam wybiera swoich wyznawców. To potwierdza stwierdzenie, które słyszeliśmy niejednokrotnie: Nie ważne jak nazywasz swojego Boga, ważne jest to jak postępujesz w jego imię . Mówiąc Namaste nie witamy się z fizyczną powłoką, ale z boską iskrą obecną w duszy. Religia ma silny wpływ na życie społeczne i polityczne, co widać np. przez podział kastowy oraz role religijnych liderów w polityce, co wyraźnie ilustruje jak głęboko wiara przenika każdą sferę życia. Duchowość idzie tutaj w parze z codzienną religijnością, a rozwój duchowy nieodłącznie związany jest z praktykami wyrażania własnej wiary. Dla wielu mieszkańców Indii religia jest nie tylko formą oddawania czci, ale także przewodnikiem w życiu, pomagającym podejmować decyzje i budować relacje z innymi. Kształtowanie więzi jest podstawą religii hinduistycznej, zarówno z członkami rodziny i społeczności, co z obcymi. Mieliśmy okazję się o tym przekonać podczas naszego ostatniego wieczoru w Bombaju. Ganesh Chaturthi kończy się rytuałem Ganesh Visarjan, czyli immersją Ganeshy. Rytuał polega na pożegnaniu Ganeshy, który wraca po okresie trwania święta do boskiego świata, poprzez zanurzenie go w wodzie. Chcieliśmy zobaczyć rytuał na własne oczy, jednak data przypadająca na zakończenie festiwalu wypadała na dwa dni po naszym wyjeździe. Wychodząc ostatniego wieczoru z hostelu, wzięliśmy ze sobą jedynie pieniądze na kolację i ruszyliśmy znaleźć odpowiadający nam streetfood, zawiedzeni, że ominie nas zakończenie festiwalu. Dalsze wydarzenia, można powiedzieć, były boską opatrznością. Gdy szliśmy wzdłuż głównej drogi, naszą uwagę zwróciła grupa młodych mężczyzn na ciężarówce, którzy radośnie wznosili okrzyki Ganpati Bappa! . Odkrzyknęliśmy Morya! , na co panowie zareagowali ogromnym entuzjazmem. Zaczęli zapraszać nas do dołączenia do nich na pace ciężarówki. Tak zrobiliśmy. Okazało się, że wszyscy panowie byli ze sobą spokrewnieni i towarzyszyli im pozostali członkowie rodziny: matki, ciocie, siostry, kuzyni i wujkowie. W sumie grupa liczyła ponad dwadzieścia osób, a towarzyszyła im figura Ganeshy. Jechali odprawić rytuał Ganesh Visarjan nad brzegiem oceanu, dokładnie na Juhu Beach. To ich tradycja rodzinna, a los chciał, że jedynie tego dnia wszyscy mogli w nim uczestniczyć. Nie tylko przyjęli nas do swojego grona i pozwolili obserwować rytuał, ale nalegali na nasz czynny udział. Po dotarciu na plażę, panowie wynieśli figurę Ganeshy z samochodu i z czułością, ułożyli ją na piasku. Następnie cała rodzina wykonała przed jego obliczem Aarti, rytuał pożegnania, który prowadziła najstarsza z kobiet. Najpierw wykopali dołek w ziemi, w którym umieścili kadzidła, następnie na dużym metalowym talerzu ułożyli słodkie przekąski i lampę oliwną, która została odpalona. W akompaniamencie modlitw każda osoba (my również) brała w ręce talerz i trzykrotnie zataczała nim koło przed wizerunkiem Ganeshy, dziękując za jego obecność w trakcie święta. Potem każdy miał chwilę sam na sam z figurą, aby wyszeptać jej do ucha swoje prośby. Słodka przekąska została rozdana każdemu z uczestników, który przed końcem rytuału musiał dotknąć posągu. Po jego zakończeniu najsilniejsi z mężczyzn podnieśli wykonanego z gliny Ganeshę i wszyscy razem odprowadziliśmy go w kierunku oceanu. Słońce właśnie chowało się za horyzontem, a niebo zamieniło się w barwny pejzaż. Stojąc nad brzegiem, zanurzeni po kostki w wodzie, widzieliśmy jak Ganesha powoli znika pod naporem fal. Wszyscy, którzy pozostali na brzegu modlili się po cichu. Magia chwili wycisnęła łzy z moich oczu. Mieliśmy ogromne szczęście i czułam wdzięczność za to, że mogliśmy przeżyć ten rytuał w rodzinnym, kameralnym gronie. Gdy z posągu pozostał jedynie ślad na piedestale, panowie wrócili i nałożyli resztki gliny na czoło każdego z uczestników rytuału, jako ostatnie błogosławieństwo Ganeshy. Następnie wszyscy z radością zaczęli tańczyć w wodzie, ochlapując się nawzajem i zanosząc śmiechem. Rodzina postanowiła odwieść nas pod dom, a po drodze nakarmili nas domowej roboty samosami. Od początku traktowali nas jak członków własnej rodziny, a wspólne przeżycie rytuału, jedynie wzmocniło ten stosunek. Zaprosili nas serdecznie na obchody święta w przyszłym roku. Ganesh Chaturthi , choć pełne energii i radości, ma w sobie również głęboki, kontemplacyjny charakter, który ujawnia się szczególnie podczas rytuału Ganesh Visarjan. To moment, w którym radosne procesje ustępują miejsca cichej refleksji, a zanurzenie figury Ganeshy w wodzie symbolizuje zarówno przemijalność, jak i cykl odrodzenia. Doświadczenie to pozwoliło mi dostrzec fundamentalne różnice w podejściu do wiary między Europą, a Indiami. W Indiach religia przenika codzienne życie, angażując całe społeczności we wspólne rytuały, w których duchowość i radość idą w parze. W Europie, wiara coraz częściej staje się sprawą indywidualną, a festiwale religijne, choć nadal ważne, tracą swoje społeczne znaczenie i emocjonalną intensywność. Ganesh Chaturthi ukazało mi, jak religia w Indiach nie tylko łączy ludzi, ale także nadaje głębszy sens każdemu dniu, będąc stałym przypomnieniem o duchowym wymiarze życia. Jeśli chcecie zobaczyć na własne oczy jak wyglądają obchody festiwalu Ganesh Chaturthi w Bombaju, wejdźcie w link: https://youtu.be/x3hNPGVXChE?si=Jc0mKdBTVMsJlPxgSuper artykuł
Your comment is awaiting moderation.
Advantages of attending an online school in Washington,
How online schools in Washington work,
Strategies for thriving in online schools in Washington,
Comparing online schools in Washington,
Essential characteristics of online schools in Washington,
Cost considerations for online schools in Washington,
Finding accredited online schools in Washington,
Obstacles to overcome in online schools in Washington,
Assistance for students in online schools in Washington,
Employment options for online school alumni in Washington,
Training courses available at online schools in Washington,
Adaptable study hours at online schools in Washington,
Networking opportunities at online schools in Washington,
Focused areas of study at online schools in Washington,
The future of online education in Washington,
Hardware and software needed for online schools in Washington,
Reviews from alumni of online schools in Washington,
Steps to start at online schools in Washington,
Advantages of online education for working professionals in Washington
Online Schools in Washington [url=https://onlineschoolwa2.com]https://onlineschoolwa2.com[/url] .
Your comment is awaiting moderation.
Explore top online schools in Oklahoma, compare programs and tuition.
Get your degree without leaving Oklahoma, join the growing trend of online education.
Achieve your academic goals with a virtual education, excel in a digital learning environment.
Enroll in a reputable online institution in Oklahoma, pursue your education online while balancing work and life.
Engage in interactive online learning experiences, fulfill your educational aspirations without attending a traditional campus.
Take the first step towards your future with a virtual education, explore the possibilities of online education in Oklahoma.
Online Schools in Oklahoma [url=http://onlineschoolok8.com/]http://onlineschoolok8.com/[/url] .
Super artykuł
Your comment is awaiting moderation.
Advantages of attending an online school in Washington,
How online schools in Washington work,
Strategies for thriving in online schools in Washington,
Comparing online schools in Washington,
Essential characteristics of online schools in Washington,
Cost considerations for online schools in Washington,
Finding accredited online schools in Washington,
Obstacles to overcome in online schools in Washington,
Assistance for students in online schools in Washington,
Employment options for online school alumni in Washington,
Training courses available at online schools in Washington,
Adaptable study hours at online schools in Washington,
Networking opportunities at online schools in Washington,
Focused areas of study at online schools in Washington,
The future of online education in Washington,
Hardware and software needed for online schools in Washington,
Reviews from alumni of online schools in Washington,
Steps to start at online schools in Washington,
Advantages of online education for working professionals in Washington
Online Schools in Washington [url=https://onlineschoolwa2.com]https://onlineschoolwa2.com[/url] .
Your comment is awaiting moderation.
Explore top online schools in Oklahoma, compare programs and tuition.
Get your degree without leaving Oklahoma, join the growing trend of online education.
Achieve your academic goals with a virtual education, excel in a digital learning environment.
Enroll in a reputable online institution in Oklahoma, pursue your education online while balancing work and life.
Engage in interactive online learning experiences, fulfill your educational aspirations without attending a traditional campus.
Take the first step towards your future with a virtual education, explore the possibilities of online education in Oklahoma.
Online Schools in Oklahoma [url=http://onlineschoolok8.com/]http://onlineschoolok8.com/[/url] .
Super artykuł
Your comment is awaiting moderation.
Advantages of attending an online school in Washington,
How online schools in Washington work,
Strategies for thriving in online schools in Washington,
Comparing online schools in Washington,
Essential characteristics of online schools in Washington,
Cost considerations for online schools in Washington,
Finding accredited online schools in Washington,
Obstacles to overcome in online schools in Washington,
Assistance for students in online schools in Washington,
Employment options for online school alumni in Washington,
Training courses available at online schools in Washington,
Adaptable study hours at online schools in Washington,
Networking opportunities at online schools in Washington,
Focused areas of study at online schools in Washington,
The future of online education in Washington,
Hardware and software needed for online schools in Washington,
Reviews from alumni of online schools in Washington,
Steps to start at online schools in Washington,
Advantages of online education for working professionals in Washington
Online Schools in Washington [url=https://onlineschoolwa2.com]https://onlineschoolwa2.com[/url] .
Your comment is awaiting moderation.
Explore top online schools in Oklahoma, compare programs and tuition.
Get your degree without leaving Oklahoma, join the growing trend of online education.
Achieve your academic goals with a virtual education, excel in a digital learning environment.
Enroll in a reputable online institution in Oklahoma, pursue your education online while balancing work and life.
Engage in interactive online learning experiences, fulfill your educational aspirations without attending a traditional campus.
Take the first step towards your future with a virtual education, explore the possibilities of online education in Oklahoma.
Online Schools in Oklahoma [url=http://onlineschoolok8.com/]http://onlineschoolok8.com/[/url] .
Super artykuł
Your comment is awaiting moderation.
Advantages of attending an online school in Washington,
How online schools in Washington work,
Strategies for thriving in online schools in Washington,
Comparing online schools in Washington,
Essential characteristics of online schools in Washington,
Cost considerations for online schools in Washington,
Finding accredited online schools in Washington,
Obstacles to overcome in online schools in Washington,
Assistance for students in online schools in Washington,
Employment options for online school alumni in Washington,
Training courses available at online schools in Washington,
Adaptable study hours at online schools in Washington,
Networking opportunities at online schools in Washington,
Focused areas of study at online schools in Washington,
The future of online education in Washington,
Hardware and software needed for online schools in Washington,
Reviews from alumni of online schools in Washington,
Steps to start at online schools in Washington,
Advantages of online education for working professionals in Washington
Online Schools in Washington [url=https://onlineschoolwa2.com]https://onlineschoolwa2.com[/url] .
Your comment is awaiting moderation.
Explore top online schools in Oklahoma, compare programs and tuition.
Get your degree without leaving Oklahoma, join the growing trend of online education.
Achieve your academic goals with a virtual education, excel in a digital learning environment.
Enroll in a reputable online institution in Oklahoma, pursue your education online while balancing work and life.
Engage in interactive online learning experiences, fulfill your educational aspirations without attending a traditional campus.
Take the first step towards your future with a virtual education, explore the possibilities of online education in Oklahoma.
Online Schools in Oklahoma [url=http://onlineschoolok8.com/]http://onlineschoolok8.com/[/url] .
Super artykuł
Your comment is awaiting moderation.
Advantages of attending an online school in Washington,
How online schools in Washington work,
Strategies for thriving in online schools in Washington,
Comparing online schools in Washington,
Essential characteristics of online schools in Washington,
Cost considerations for online schools in Washington,
Finding accredited online schools in Washington,
Obstacles to overcome in online schools in Washington,
Assistance for students in online schools in Washington,
Employment options for online school alumni in Washington,
Training courses available at online schools in Washington,
Adaptable study hours at online schools in Washington,
Networking opportunities at online schools in Washington,
Focused areas of study at online schools in Washington,
The future of online education in Washington,
Hardware and software needed for online schools in Washington,
Reviews from alumni of online schools in Washington,
Steps to start at online schools in Washington,
Advantages of online education for working professionals in Washington
Online Schools in Washington [url=https://onlineschoolwa2.com]https://onlineschoolwa2.com[/url] .
Your comment is awaiting moderation.
Explore top online schools in Oklahoma, compare programs and tuition.
Get your degree without leaving Oklahoma, join the growing trend of online education.
Achieve your academic goals with a virtual education, excel in a digital learning environment.
Enroll in a reputable online institution in Oklahoma, pursue your education online while balancing work and life.
Engage in interactive online learning experiences, fulfill your educational aspirations without attending a traditional campus.
Take the first step towards your future with a virtual education, explore the possibilities of online education in Oklahoma.
Online Schools in Oklahoma [url=http://onlineschoolok8.com/]http://onlineschoolok8.com/[/url] .
Super artykuł
Your comment is awaiting moderation.
Advantages of attending an online school in Washington,
How online schools in Washington work,
Strategies for thriving in online schools in Washington,
Comparing online schools in Washington,
Essential characteristics of online schools in Washington,
Cost considerations for online schools in Washington,
Finding accredited online schools in Washington,
Obstacles to overcome in online schools in Washington,
Assistance for students in online schools in Washington,
Employment options for online school alumni in Washington,
Training courses available at online schools in Washington,
Adaptable study hours at online schools in Washington,
Networking opportunities at online schools in Washington,
Focused areas of study at online schools in Washington,
The future of online education in Washington,
Hardware and software needed for online schools in Washington,
Reviews from alumni of online schools in Washington,
Steps to start at online schools in Washington,
Advantages of online education for working professionals in Washington
Online Schools in Washington [url=https://onlineschoolwa2.com]https://onlineschoolwa2.com[/url] .
Your comment is awaiting moderation.
Explore top online schools in Oklahoma, compare programs and tuition.
Get your degree without leaving Oklahoma, join the growing trend of online education.
Achieve your academic goals with a virtual education, excel in a digital learning environment.
Enroll in a reputable online institution in Oklahoma, pursue your education online while balancing work and life.
Engage in interactive online learning experiences, fulfill your educational aspirations without attending a traditional campus.
Take the first step towards your future with a virtual education, explore the possibilities of online education in Oklahoma.
Online Schools in Oklahoma [url=http://onlineschoolok8.com/]http://onlineschoolok8.com/[/url] .
Super artykuł
Your comment is awaiting moderation.
Advantages of attending an online school in Washington,
How online schools in Washington work,
Strategies for thriving in online schools in Washington,
Comparing online schools in Washington,
Essential characteristics of online schools in Washington,
Cost considerations for online schools in Washington,
Finding accredited online schools in Washington,
Obstacles to overcome in online schools in Washington,
Assistance for students in online schools in Washington,
Employment options for online school alumni in Washington,
Training courses available at online schools in Washington,
Adaptable study hours at online schools in Washington,
Networking opportunities at online schools in Washington,
Focused areas of study at online schools in Washington,
The future of online education in Washington,
Hardware and software needed for online schools in Washington,
Reviews from alumni of online schools in Washington,
Steps to start at online schools in Washington,
Advantages of online education for working professionals in Washington
Online Schools in Washington [url=https://onlineschoolwa2.com]https://onlineschoolwa2.com[/url] .
Your comment is awaiting moderation.
Explore top online schools in Oklahoma, compare programs and tuition.
Get your degree without leaving Oklahoma, join the growing trend of online education.
Achieve your academic goals with a virtual education, excel in a digital learning environment.
Enroll in a reputable online institution in Oklahoma, pursue your education online while balancing work and life.
Engage in interactive online learning experiences, fulfill your educational aspirations without attending a traditional campus.
Take the first step towards your future with a virtual education, explore the possibilities of online education in Oklahoma.
Online Schools in Oklahoma [url=http://onlineschoolok8.com/]http://onlineschoolok8.com/[/url] .